Marcin Krupa, prezydent Katowic w trakcie sesji Rady Miasta Katowice
Reklama

Prezydent Katowic bronił budowy pomnika z pieniędzy, które dostało miasto z „Tarczy dla Samorządów”. To rządowe wsparcie na inwestycje. Prezydent wypomniał radnym, że ujęli to zadanie do realizacji. Marcin Krupa przyznał, że w kwietniu odłożył inwestycję na 2024 rok, a teraz jego zdaniem jest na tyle pilna, że trzeba ją zrealizować. „Nie ma dobrego czasu na budowę jakichkolwiek pomników” – mówił prezydent Katowic.

Z Funduszu Inwestycji Lokalnych od rządu Katowice dostaną niespełna 52 mln zł. To pomoc dla samorządów dotkniętych finansowo przez epidemię koronawirusa. Pieniądze mogą być wydane na inwestycje do 2022 roku. Katowice 7,2 mln zł z tej puli wydadzą na budowę pomnika Ofiar Deportacji Mieszkańców Górnego Śląska do Związku Sowieckiego w 1945.

Reklama

„Do tego tematu podchodzimy zdroworozsądkowo” – przekonywał Marcin Krupa.

Porządkując dyskusję – radni KO i radny Dawid Durał byli przeciw, prezydent otrzymał wsparcie od radnych Forum Samorządowego i PiS.

„Nie ma gdzie na Wszystkich Świętych świeczki zapalić”

„Aspirujemy do Zielonej Stolicy Europy, nie realizujemy zielonych projektów, a budujemy pomnik. Jest to dla mnie strasznie dziwne” – mówił radny Dawid Durał.

Prezydent Katowic przekonywał, że miasto ma budżet zrównoważony, z budowy pomnika zrezygnowano w kwietniu dlatego, że pieniądze trzeba było przeznaczyć na pomoc katowickim firmom, organizacjom pozarządowym czy instytucjom kultury.

Posłuchajcie argumentacji prezydenta Katowic, Marcina Krupy:



„Czy pan radny uważa, że 75 lat oczekiwań społeczności Śląskiej na upamiętnienie Tragedii Górnośląskiej, to jest zbyt mały czas żeby to zrealizować wreszcie? Czy jeszcze możemy czekać kolejnych 10, 20 lat na tą inwestycję? – pytał Marcin Krupa. – „Nigdy dla takiej inwestycji nie jest dobry czas” – dodał prezydent Katowic i przekonywał, że pomnik rodzinom wywiezionych na Wschód Górnoślązaków po prostu się należy.

„Ci ludzie, którzy tam zostali nie mają dzisiaj grobów, nie mają dzisiaj miejsc gdzie ich rodziny mogą ich upamiętnić, nie ma gdzie na Wszystkich Świętych świeczki zapalić” – mówił Marcin Krupa.

Durał odpowiedział prezydentowi, że regionaliści, z którymi rozmawiał uważają, że wydatek 7 mln zł na pomnik w dobie pandemii nie jest wydatkiem zasadnym. „Wystarczyłaby zwykła tablica pamiątkowa” – stwierdził.

„Jeżeli dla pana radnego ważniejsze są inne sprawy – przyziemne, dzisiejsze – od pamięci historycznej, to ja mogę tylko współczuć” – odpowiedział Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Radni KO raczej byli zgodni w tym, że czas pandemii i tak naprawdę, wielka finansowa niewiadoma, przed jaką stają nie tylko samorządy, ale także obywatele, to nie jest dobry czas na budowę pomnika.

„Czas pandemii jest takim czasem, który budzi lęki o to, co tu i teraz” – przekonywał Jarosław Makowski z Koalicji Obywatelskiej. – „Ja bardzo bym chciał żeby pan prezydent zrozumiał te głosy, które mówią, że być może nie jest to najlepszy czas” – dodał.

„Naprawdę zdroworozsądkowo do tego podchodzę. Zróbmy to, będzie kolej na kolejne działania” – mówił prezydent Katowic. Krupa podkreślał również, że nie tylko aspekt pamięci historycznej jest ważny, ale też kwestie finansowe. W końcu inwestycje samorządowe, to zlecenia dla prywatnych firm, które dzięki temu funkcjonują.

„Poprzez nasze inwestycje dajemy miejsca pracy i dajemy możliwość zarobkowania innym firmom” – mówił prezydent Katowic. Fundusze covidowskie według prezydenta, to szansa na realizację tej inwestycji.

„Skorzystajmy z tej możliwości, bo może się okazać, że drugiej takiej w najbliższym czasie na pewno nie będziemy mieli, jak nie w perspektywie wieloletniej, myślę tutaj o dziesiątkach lat” – mówił.

Bez pomnika pamięć nie zniknie

Radna Magdalena Wieczorek, zaznaczyła, że bez względu na to, czy pomnik jest, czy go nie ma, pamięć o Tragedii Górnośląskiej nie zniknie.

„Panie prezydencie, czy my będziemy mieć pomnik, czy tego pomnika nie będziemy mieli obecnie – absolutnie popieram, żeby ten pomnik powstał – to nauczyciele historii z katowickich szkół, nie będą uczyli gorzej, nie będą zapominali o tym temacie” – mówiła radna Wieczorek.

Krzysztof Kraus z Forum Samorządowego uznał budowę pomnika za „dziejową sprawiedliwość”.

Ostatecznie pieniądze na budowę pomnika przegłosowano większością głosów Forum Samorządowego i PiS.

Reklama

8 KOMENTARZE

  1. W czasie kiedy ziemia stoi na skraju przepaści w wielu aspektach, wylewać kolejny beton za miliony które mogłyby zrobić cos dla świata, ludzi a może zwierząt dobrego? Rządzą nami ludzie tak ograniczeni, ze niestety jesteśmy skazani na zagładę.

  2. […] Przypomnijmy, miasto Katowice w ramach funduszy covidowskich otrzymało niespełna 52 mln zł na projekty inwestycyjne, które trzeba zrealizować do 2022 roku. Zrealizuje takich projektów 11 – z czego jeden odbił się szerokim echem w całym kraju. Katowice wydadzą 7,2 mln zł na budowę pomnika ofiar Tragedii Górnośląskiej. […]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
26 − 25 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.