To miała być jedna z większych inwestycji w transport publiczny w Katowicach. Linia tramwajowa z Brynowa do Kostuchny, a konkretnie na osiedle Bażantowo miała udrożnić komunikację w tym rejonie Katowic. Planowany odcinek miało się przejechać nawet w 20 minut. Na razie tak nie będzie, na inwestycję poczekamy jeszcze kilka lat, zakładając, że w ogóle powstanie. 71 mln zł dofinansowania ma zostać przesunięte na inne inwestycje, a miasto będzie starało się w przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej o pieniądze na inwestycję.
To bardzo zła wiadomość dla mieszkańców południa.
– Południe Katowic nam się jednak korkuje, powstaje coraz więcej osiedli – mówił w rozmowie z InfoKatowice.pl radny Dawid Kamiński (PiS). – Za chwilę zacznie się robić jeszcze większy problem, do pół roku kolejne bloki, kolejni mieszkańcy będą się wprowadzać – dodaje. Nowi mieszkańcy, to wzrost ruchu samochodów, czyli jeszcze większe korki w tym rejonie miasta.
Tramwaj na razie nie powstanie, bo urzędnicy nie byliby w stanie rozliczyć inwestycji w wyznaczonym czasie, a to oznacza zwrot dofinansowania w kwocie 71 mln zł. Dlatego na ponad 5 km trasy tramwaju trzeba będzie jeszcze poczekać w najlepszym wypadku kilka lat.
– Dalej wierzę w ten inwestycję – zaznacza radny Kamiński i mówi jednocześnie, że nie jest w stanie przekonywać mieszkańców, że inwestycja powstanie. – Teraz tylko konkretne czyny i efekty mogą przekonywać mieszkańców – mówi.
Był problem z trasą
Wiele kontrowersji pojawiło się w 2018 roku odnośnie końcowego odcinka linii pomiędzy osiedlem Odrodzenia, a ulicą Bażantów. Pierwotnie tramwaj miał przebiegać wzdłuż ulicy Radockiego i dalej na południe przy plebani Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa i inwestycji firmy Opal (Park Bażantów). Tam powstały apartamentowce. Trasę przesunęli urzędnicy i mieszkańcy Bażantów 22 walczyli żeby pod ich oknami nie poprowadzono linii.
Czytaj również:
- Tramwaj na Południe Katowic będzie droższy. Mieszkańcy “przełkną” końcowy odcinek trasy. Boją się o miejsca parkingowe
- Urzędnicy tłumaczyli się z wpadki przy inwestycji wartej ponad 100 mln zł. Sugestie, półprawdy i utracone dofinansowanie
- “Ze swojej nieudolności w urzędzie robi się cnotę”. Problemy z inwestycjami w Katowicach
Ostatecznie zaproponowany przebieg trasy przebiega przy budynku od strony ul. Bażantów. Wcześniej linia miała iść wzdłuż całego budynku.
Teraz tak naprawdę nie wiadomo, czy w ogóle tramwaj powstanie. Miasto ciągle twierdzi, że tak i że będzie starało się o dofinansowanie na inwestycję.
Długość torowiska miała wynieść około 5 km. Planowana trasa miała rozpocząć swój bieg od aktualnie powstającego Centrum Przesiadkowego Park & Ride „Brynów”, a zakończyć się w kolejnym Centrum Przesiadkowym Park & Ride „Kostuchna. Średni czas podróży tramwajem z Kostuchny do Rynku w godzinach szczytu szacowano na około 20-24 minuty.
Kto w UM Katowice, wydaje zgody na bezmyślne betonowanie południa miasta, bez rozwoju jakiejkolwiek infrastruktury w KM, drogi etc…
Zalosne jest to co wyprawia Krupa w katowicach zal ze go ludzie wybrali 🙁
Święto prowda
Nieudolni ludzie zarzadzaja miastem katowice widac to na kazdej plaszczyznie porazka na kzdym poziomie zarzadzania !!! Miasto sie cofa i ludzie uciekaja i maja racje jak tu nie potrafia basenu zbudowac od 20 lat to czego mozna oczekiwac od prezydenta