hokeiści GieKSy cieszą się pod bandą ze zdobycia bramki
Reklama

GieKSa trzeci raz z rzędu pokonała JKH GKS Jastrzębie i już tylko jedno zwycięstwo dzieli ją od finału Tauron Hokej Ligi.

Spotkanie rozpoczęło się od kilku strzałów z daleka w wykonaniu GieKSy. Potem przewagę na lodzie uzyskali gospodarze, którzy raz za razem niepokoili Murraya. W 8 min. udało im się nawet umieścić krążek w siatce, ale chwilę wcześniej sędziowie odgwizdali grę wysokim kijem Kolusza i gola nie uznali. W 12 min. bramka w końcu padła, ale dla katowiczan, a jej autorem został Olsson. W kolejnych minutach jastrzębianie szukali wyrównania. Najbliżej tej sztuki byli w 17 min., kiedy Paś trafił w słupek. Grająca z kontry GieKSa także miała swoje szanse, ale obaj bramkarze nie dali się już zaskoczyć i po 20 było jednobramkowe prowadzenie gości.

Reklama

W drugiej odsłonie obie drużyny długo nie stworzyły żadnej groźnej sytuacji. Jako pierwsze w 27 min. po błędzie obrońców przed szansą stanęło JKH i Paś wyrównał wynik pojedynku. Na odpowiedź Mistrzów Polski nie trzeba było długo czekać, bo już w 30 min. Lacković musiał wyciągać gumę z siatki po uderzeniu Cooka. W kolejnych minutach to katowiczanie grali lepiej, co przyniosło efekt w 35 min., kiedy po indywidualnej akcji wynik meczu podwyższył Iisakka. W końcówce GieKSa przez cztery minuty grała w przewadze, po karach najpierw dla Wajdy, a potem dla Viinikainena, ale choć niemal przez cały czas trzymała przeciwników w zamku, nie udało jej się zdobyć kolejnego gola. Po 40 minutach było więc 3:1 dla podopiecznych trenera Jacka Płachty.

GieKSa bardzo dobrze rozpoczęła trzecią tercję, nie dając przeciwnikom stworzyć żadnej groźnej akcji. Do tego w 5 min. sędziowie na cztery minuty wykluczyli Izackiego. Tej okazji katowiczanie już nie zaprzepaścili i w 48 min Sokay zdobył czwartą bramkę, która praktycznie przesądziła o losach spotkania. Do ostatniej syreny nie padła już żadna bramka i ostatecznie GieKSa pokonała na wyjeździe JKH 4:1. Kolejny, być może ostatni mecz obu drużyn, odbędzie się w niedzielę w Satelicie.

JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice 1:4 (0:1, 1:2, 0:1)

Bramki: Paś – Olsson, Cook, Iisakka, Sokay

JKH GKS Jastrzębie: Lacković, Miarka – Maceachern, Wajda, Urbanowicz, Paś, Rajamaki – Viinikainen, Bagin, Kiełbicki, Starzyński, Izacky – Górny, Martiska, Kolusz, Jarosz, Śpirko – Kostek, Kameneu, Nalewajka, Arrak, Ford.

GKS Katowice: Murray, Kieler – Delmas, Kruczek, Marklund, Pasiut, Fraszko – Maciaś, Varttinen, Iisakka, Monto, Olsson – Wanacki, Cook, Lehtimaki, Sokay, Bepierszcz – Lebek, Kovalchuk, Hitosato, Smal, Michalski.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
29 + 24 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.