foto: GKS Katowice
Reklama

GieKSa w swoim ostatnim spotkaniu przed wyjazdem na finał Pucharu Kontynentalnego do Cardiff pokonała na wyjeździe Cracovią 7:0.

Już w pierwszej minucie blisko zdobycia gola byli katowiczanie, ale Fraszko nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Krasanovskym. Później przewaga na lodzie należała do GieKSy, choć gospodarze także kilka razy zagrozili bramce Murraya. Najbliżej szczęścia byli w 8 min., kiedy oko w oko z Murrayem znalazł się Lundgren, jednak bramkarz reprezentacji Polski okazał się w tym pojedynku lepszy. Kilkadziesiąt sekund później padła jedyna w tej części gry bramka. Z niebieskiej linii strzelił niezawodny Koponen, Krasanovski co prawda odbił krążek, ale trafił on do Michalskiego, który nie miał problemów z umieszczeniem go w siatce. W końcówce tercji po karze dla Monto GieKSa przez dwie minuty grała w osłabieniu, spokojnie się jednak wybroniła i po dwudziestu minutach miała jednobramkową przewagę.

Reklama

W drugiej odsłonie przewaga Trójkolorowych nie ulegała już wątpliwości. Najpierw w 24 min. wynik spotkania podwyższył Olsson, wykorzystując grę w przewadze. Kolejne dwie bramki dołożył w 27 i 36 min. Fraszko. Choć Cracovia także miała swoje okazje, Murray w bramce spisywał się bezbłędnie i po dwóch tercjach GieKSa prowadziła już 4:0.

W trzeciej odsłonie ambitnie grający krakowianie próbowali strzelić co najmniej jedną bramkę. Ta sztuka jednak im się nie udała, choć przez trzydzieści sekund grali z przewagą dwóch zawodników. Spokojnie grający katowiczanie zdobyli za to kolejne gole. Najpierw trzeci raz w tym spotkaniu gumę w siatce umieścił Fraszko. W 55 min. podwójną karę dla Pasów wykorzystał Varttinen, a na pięć sekund przed końcową syreną wynik pojedynku ustalił Hitosato. Ostatecznie więc Trójkolorowi wygrali całe spotkanie 7:0. Teraz czeka ich przerwa ligowa, bo w przyszłym tygodniu udają się do Cardiff, gdzie zmierzą się w finale Pucharu Kontynentalnego.

Comarch Cracovia – GKS Katowice 0:7 (0:1; 0:3; 0:3)

Bramki: Michalski, Olsson, Fraszko (3), Varttinen, Hitosato

COMARCH Cracovia: Krasanovsky (Hebda) – Jezek, Zurek, Latal, Raska, Spacek – Younan, Kunst, Kasperlik, Lundgren, Berling – Jalasvaara, Krenzelok, Brunkus, Sawicki, Vildumetz – Jaracz, Bieniek, Sterbenz, Dziurdzia, Mocarski.

GKS Katowice: Murray (Kieler) – Delmas, Kruczek, Marklund, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Olsson – Wanacki, Cook, Lehtimaki, Sokay, Hitosato – Kovalchuk, Maciaś, Bepierszcz, Smal, Michalski.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
5 + 19 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.