Reklama

2-latek błąkał się przy dwupasmowej drodze, mogło się to skończyć tragicznie, gdyby nie przejeżdżające tamtędy małżeństwo, które zwróciło uwagę na chłopca. Zaopiekowali się dzieckiem i wezwali policję. Jak się okazało malec był pod opieką dziadka, który nie zauważył, że ten wyszedł z domu.

Nietypowe, a jednocześnie niebezpieczne zdarzenie miało miejsce w Częstochowie przy cmentarzu Kule. Przejeżdżające tamtędy w minioną sobotę małżeństwo zobaczyło małego, bosego chłopczyka, który w piżamie spacerował wzdłuż dwupasmowej drogi.

Reklama

Sytuacja było bardzo niebezpieczna.
„Zaniepokojeni tym widokiem powiadomili policję i do czasu przyjazdu patrolu zaopiekowali się dzieckiem. Operacyjni z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie szybko ustalili, że chłopczyk wyszedł z niezamkniętej posesji, znajdującej się nieopodal. W domu zastali 85-letniego mężczyznę i małoletnią siostrę chłopca, którzy nie zorientowali się, że dziecko wyszło z domu. Okazało się, że rodzice pojechali na zakupy, zostawiając śpiące dzieci pod opieką dziadka” – informuje śląska policja.

Dziecko trafiło pod opiekę ojca który wrócił do domu z zakupów wcześniej.

Mundurowi podkreślają, że gdyby nie wzorowa postawa świadków zdarzenia, mogłoby dojść do tragedii.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
18 − 2 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.