Pościg policyjny / fot. Policja
Reklama

Pościg za kompletnie pijanym kierowcą w Katowicach. Staranował radiowóz, ale ostatecznie udało się go zatrzymać. Jak się okazało miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.

W czwartek przed północą policjanci z Oddziału Prewencji chcieli zatrzymać do kontroli Opla Zafirę, kierowca wtedy rozpoczął ucieczkę. Pościg ulicami Katowic zakończył się na skrzyżowaniu Misjonarzy Oblatów z ulicą Iłłakowiczówny.

Reklama

– Policjanci prowadzący pościg wyprzedzili Opla Zafirę, wtedy kierowca samochodu uderzył w radiowóz – powiedziała nam Magdalena Szust z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Jak się okazało kierowca był kompletnie pijany, miał ponad 3,5 promila alkoholu.

Na grupie Facebookowej „Informacje Drogowe – Śląsk i Okolice” świadkowie informowali, że policja prowadziła pościg za taksówkarzem. Tego nie udało nam się potwierdzić na policji.

– Z tego co widziałam, taksówkarz wjechał w radiowóz, wywlekli go z auta i wsadzili do swojego. Chwilę później przyjechali tajniacy i dwa pozostałe radiowozy, więc to prawdopodobnie jego ścigali – napisała pani Agnieszka.

Po kolizji wezwano pogotowie, ponieważ kierujący Oplem 46-latek uskarżał się na problemy zdrowotne, dolegliwości nie miały mieć nic wspólnego z wcześniejszą kolizją z radiowozem.

Ostatecznie mieszkaniec Katowic trafił do Izby Wytrzeźwień. Obecnie grożą mu dwa lata więzienia za jazdę po pijanemu, utrata prawa jazdy i nawet do 5 lat za ucieczkę przed policją.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
29 − 19 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.