Reklama

Miasto nie chce powiedzieć ile komputerów i dysków zabrało urzędnikom CBA. Zapytaliśmy o to w Urzędzie Miasta Katowice, ale magistrat zasłonił się przepisami i nabrał wody w usta. Centralne Biuro Antykorupcyjne natomiast nie miało problemu z rozmową na ten temat.

Chodzi o sprawę naczelnika Wydziału Obsługi Inwestorów Mateusza S. Był bardzo ważnym człowiekiem w otoczeniu Marcina Krupy. To on odpowiadał za sprowadzanie do miasta inwestorów. W sumie usłyszał 9 zarzutów, w sprawie prowadzonej przez rzeszowską delegaturę CBA.

Reklama

Mateusz S. został zatrzymany w październiku 2017 roku, wtedy usłyszał 7 zarzutów korupcyjnych związanych ze swoją pracą zawodową w Urzędzie Miasta Katowice. W sumie zarzuca się mu przyjęcie korzyści majątkowych na kwotę ponad 165 tys. zł.

Kolejne dwa zarzuty usłyszał w kwietniu tego roku, miały związek z wynoszeniem dokumentów związanych ze śledztwem CBA w katowickim magistracie. Naczelnik nie wykonuje swoich obowiązków od 2 maja 2018 roku. Dlaczego od pierwszych zarzutów związanych w wykonywaną pracą (październik 2017) nie został odsunięty od obowiązków? Tego nie udało się nam dowiedzieć w Urzędzie Miasta Katowice.

– Postępowanie jest w toku – pytania proszę kierować do właściwego organu – odpisała nam Ewa Lipka, rzeczniczka katowickiego magistratu.

Komputery i przeszukania

Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Katowice, ile komputerów, dysków przenośny itp. zabrało urzędnikom CBA. Ewa Lipka zasłoniła się przepisami i nie odpowiedziała nam na pytanie w sprawie przejętego przez CBA sprzętu.

– W odpowiedzi na Pana pytanie z dnia 4 września br. wyjaśniam, że przedmiotowe informacje znajdują się w dokumentach stanowiących akta prowadzonego postępowania przygotowawczego, do których dostęp regulują przepisy ustawy z dnia 6 września 1997 roku – Kodeks postępowania karnego. Zgodnie z art. 1 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej, przepisy ustawy nie naruszają przepisów innych ustaw określających odmienne zasady i tryb dostępu do informacji będących informacjami publicznymi – odpisała nam rzecznik Urzędu Miasta Katowice, Ewa Lipka. W świetle przedstawionych wyjaśnień, we wskazanym trybie nie można udostępnić osobie trzeciej informacji stanowiących akta sprawy z pominięciem wyżej wskazanych regulacji szczególnych – dodała.

Bez problemu uzyskaliśmy natomiast te informacje w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. – Wykonywaliśmy głównie kopie binarne – powiedział nam Temistokles Brodowski z CBA. Wiadomo, że służba antykorupcyjna zatrzymała 2 laptopy należące do Mateusza S. Komputery nie są już potrzebne i mają zostać zwrócone. Śledczy przejmowali też dyski od komputerów.

– W sumie w sprawie dokonano około 20 przeszukań w 12 miejscach – dodał rzecznik CBA.

Jak się dowiedzieliśmy, te 12 lokalizacji, to nie tylko siedziby poszczególnych wydziałów Urzędu Miasta Katowice.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
15 + 1 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.