W wyborach samorządowych 7 kwietnia w Katowicach o Urząd Prezydenta Miasta Katowice będzie ubiegało się 5 kandydatów, wynika z informacji przedstawionych przez Państwową Komisję Wyborczą. Kto dokładnie?
Pierwszy z nich, to Jacek Budniok, 55-latek, który startuje z komitetu Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Przedsiębiorca i lakiernik samochodowy, który nie jest bliżej znany mieszkańcom, nie angażował się też zauważalnie w życie samorządowe wcześniej. Chce m.in. budowy metra na Śląsku.
Dawid Durał, to 41-latek, miejski radny, który dał się poznać jako gorliwy krytyk polityki Marcina Krupy i Forum Samorządowego. Startuje z list Polski 2050, wcześniej był związany z KO i Mieszkańcami dla Katowic. Durał punktował miasto w wielu ważnych kwestiach – jak choćby inwestycje deweloperskie, czym zgromadził wokół siebie grupę ludzi, którzy są niezadowoleni z obecnych władz miasta. Durał obiecuje lepszy kontakt z mieszkańcami za jego prezydentury, zmiany w spółkach miejskich i likwidację Katowickiej Agencji Wydawniczej i miejskiej gazety „Nasze Katowice”.
Marcin Krupa, 48-lat, rządzi Katowicami od 2014 roku. Reprezentuje Forum Samorządowe i Marcin Krupa. W obecnej kampanii stawia na zielone projekty, rozpoczął budowę Stadionu Miejskiego i hubu gamingowo-technologicznego w Nikiszowcu, wprowadził zmiany w polityce parkingowej Katowic, które doprowadziły do znacznie mniejszej ilości pojazdów w centrum, wprowadził też program „złota rączka”. Za jego kadencji zmieniono ulicę Dworcową w deptak, zazieleniono też ulicę Warszawską. W obecnej kampanii obiecuje m.in. budowę nowych parków.
Leszek Piechota ma 65-lat, reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość, z wykształcenie (wyższe) elektryk, pracował też w przemyśle górniczym. Piechota chce zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców Katowic i zbudować im schrony.
W 2002 roku był radnym, od 2008-2010 pełnił funkcję wiceprezydenta Katowic. W 2010 roku został senatorem z ramienia PO. Dwa razy dostał się do sejmu z ramienia tej partii, następnie w 2017 roku odszedł do PiS. Pod skrzydłami tej partii przegrał wybory na prezydenta Chorzowa, nie dostał się też do parlamentu.
Marek Strzałkowski ma 39 lat, reprezentuje KW Gaja System – Młodzi dla Przyszłości Teraz. Marek Strzałkowski jest związany z Fundacją Makeabetterplace.com, która przeniosła się do Sopotu. Obecnie przebywa w Hiszpanii.
