Choć przed spotkaniem GKS Katowice zajmował wyższe miejsce w tabeli od Czarnych Radom, to gładko przegrał na własnym parkiecie aż 3:0.
Jedynie początek meczu był udany dla gospodarzy, którzy szybko objęli prowadzenie i przez moment mieli cztery punkty przewagi nad rywalami (5:1). Niestety radomianie powoli odrabiali straty i potem aż do końca seta żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Przy remisie 23:23 więcej zimnej krwi zachowali Czarni, którzy wygrali pierwszą odsłonę 25:23.
Druga partia meczu była dla katowickiej drużyny nieudana. Podopieczni trenera Piotra Gruszki tylko na początku toczyli wyrównany pojedynek, a potem pozwolili odskoczyć radomianom na kilka punktów. Ostatecznie set zakończył się wysokim zwycięstwem Czarnych 25:19.
Trzecia osłona od początku była bardzo wyrównana i przyniosła najwięcej emocji. Niestety w końcówce znowu to goście okazali się lepsi i ostatecznie wygrali tą partię 29:27, a cały mecz 3:0.
GKS Katowice – Cerrad czarni Radom 0:3 (23:25, 19:25, 27:29)
GKS Katowice: Falaschi, Kapelus, Krulicki, Butryn, Sobański, Kalembka, Stańczak (libero) oraz Van Walle, Fijałek, Błoński, Pietraszko
Cerrad Czarni Radom: Kędzierski, Żaliński, Smith, Bołądź, Fornal, Kohut, Watten (libero) oraz Wiese, Ostrowski