GKS Katowice zagrał słaby mecz i uległ na własnym stadionie walczącej o utrzymanie Olimpii Grudziądz 0:2.
Od pierwszych minut spotkania gra toczyła się głównie na połowie gości. Mimo optycznej przewagi katowiczanie nie byli jednak w stanie stworzyć żadnej groźniejszej akcji. Broniąca się przed spadkiem Olimpia umiejętnie rozbijała ataki gospodarzy, a w 14. min. po przepięknym strzale Jakuba Szarpaka objęła prowadzenie. Po pierwszej bramce mecz nie uległ zmianie. GieKSa nadal częściej była w posiadaniu piłki, ale poza jedną dogodną akcją Goncerza w 30 min. niewiele z tego wynikało.
Piłkarze GKS-u rozpoczęli drugą połowę bardzo zdterminowani i w ciągu kilku minut trzy razy byli blisko wyrównania. Później gra katowiczan znowu stała się bardziej senna i to Olimpia po kilku dobrych kontratakach była blisko podwyższenia prowadzenia. Bardzo dobrze w bramce gospodarzy spisywał się jednak Mateusz Kuchta, jedyny dzisiaj zawodnik trójkolorowych zasługujący na wyróżnienie. Kiedy wydawało się, że pojedynek zakończy się wynikiem 0:1, w doliczonym czasie gry drugiego gola dla gości zdobył strzałem do pustej bramki Marcin Smoliński.
W następnej kolejce GKS będzie podejmować na własnym stadionie Rozwój. Mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 12.45.
GKS Katowice – Olimpia Grudziądz 0:2 (0:1)
Bramki: Szarpak, Smolinski
GKS Katowice: Mateusz Kuchta – Alan Czerwiński, Mateusz Kamiński, Oliver Praznovsky, Marcin Flis (55′ Bartosz Iwan), Łukasz Pielorz, Povilas Leimonas (46′ Sławomir Duda), Maciej Bębenek, Krzysztof Wołkowicz (73′ Patryk Szymański), Paweł Szołtys, Grzegorz Goncerz.
Olimpia Grudziądz: Bartosz Fabiniak – Damian Ciechanowski, Matic Zitko, Mariusz Malec, Jakub Szarpak (83′ Michal Piter-Bucko), Kamil Kurowski (65′ Marcin Smoliński), Adam Banasiak (56′ Piotr Darmochwał), Marcin Kaczmarek, Dariusz Kłus, Nildo, Sebastian Bartlewski.