Reklama

Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach ma duży problem. Dziki coraz częściej pojawiają się na terenie placówki. Nie można ich odstrzelić i nie ma też możliwości przeniesienia ich w inne miejsce. Jedyne co można zrobić to zbudować ogrodzenie. Szpital jednak nie ma pieniędzy. O 95 tys. złotych na ten cel już wystąpił jeden z radnych do magistratu, zrobią to też władze szpitala.

– Kwestia pojawiania się dzików na terenach przy Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka wynika z bliskiego sąsiedztwa z obszarem leśnym. Niemal codziennie dochodzi do niszczenia infrastruktury Szpitala przez stada dzików, poszukujące pokarmu – mówi Beata Wojciechowska-Musik, rzecznik GCZD w Katowicach. – Niejednokrotnie zdarzały się przypadki uszkodzenia tras kablowych szpitalnej instalacji oświetlenia zewnętrznego, a także dochodziło do przewrócenia kontenerów z odpadami komunalnymi. Z powodu obecności dzików na terenie Szpitala występują również zagrożenia w zakresie realizowanych procedur medycznych związanych z użytkowaniem lądowiska dla śmigłowców oraz transportem pacjentów ambulansami sanitarnymi do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego – dodaje.

Reklama

O problemie z dzikami szpital rozmawiał z Nadleśnictwem Katowice, niestety nie udało się znaleźć rozwiązania. Odstrzał dzików jest niemożliwy ze względu na bliskie sąsiedztwo lasu z terenami zabudowanymi. Przesiedlenie też nie wchodzi w grę, bo dziki musiałby rozstać się na stałe z terenami, które znają od urodzenia.

– Problem z dzikami można rozwiązać poprzez budowę ogrodzenia, które pozwoli oddzielić Szpital od terenów leśnych, a tym samym zapewni bezpieczeństwo pacjentom i ich opiekunom spędzającym wspólnie czas na świeżym powietrzu – mówi rzecznik szpitala.

Koszt ogrodzenia to około 95 tys. złotych, placówka nie jest w stanie zrealizować inwestycji z własnych środków. Władze szpitala zamierzają wystąpić z prośbą o wsparcie finansowe ze strony miasta Katowice. Już zrobił to przy pomocy interpelacji radny Józef Zawadzki.

– Niezabezpieczony teren leśny, do którego przylegają działki szpitala dziecięcego powoduje, iż dziki przemieszczają się swobodnie z terenów leśnych na tereny szpitalne stwarzając zagrożenie dla zdrowia a nawet życia chorych  dzieci – napisał radny w interpelacji.

W biurze prasowym Urzędu Miasta Katowice dowiedzieliśmy się, że odpowiedź na interpelację pojawi się w połowie marca.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
18 − 1 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.