Waldemar Bojarun / fot: Vardges Muradyan
Reklama

Miasto Katowice odpowiedziało na list otwarty „Rozwoju” Katowice. Pomocy finansowej nie będzie, dla miasta liczy się tylko GKS Katowice – tak w skrócie można przedstawić list otwarty wystosowany przez wiceprezydenta Katowic, Waldemara Bojaruna.

Szanowny Pan
Zbigniew Waśkiewicz
Prezes KS ROZWÓJ KATOWICE

Reklama

Szanowny Panie Prezesie ,

Z uwagą i troską przyjąłem informacje przekazane w liście otwartym złożonym przez Zarząd KS Rozwój Katowice na ręce Pana Prezydenta Marcina Krupy. Od wielu lat z zainteresowaniem śledzę działalność Waszego klubu opartą na zaangażowaniu i uporze ludzi z pasją jakimi są działacze klubu, trenerzy, zawodnicy i sympatycy Waszego stowarzyszenia. Doceniam sukcesy sportowe, szczególnie te osiągane w procesie szkolenia dzieci i młodzieży. Jestem świadomy wysiłku poniesionego przez wszystkich zaangażowanych w ten sukces i cieszę się, że miasto Katowice poprzez konsekwentne wspieranie Rozwoju też ma w tym sukcesie swój udział. W ostatnich latach Miasto Katowice przeznaczyło i przeznacza znaczne środki na szkolenie dzieci i młodzieży.

       Postrzegam Waszą organizację jako klub, który w swojej strategii zamierza przede wszystkim szkolić dzieci i młodzież oraz przygotowywać i promować młodych adeptów piłki nożnej, czego najlepszym przykładem jest Arkadiusz Milik, z którego wszyscy katowiczanie są dumni. Jestem przekonany, że był to efekt wzorcowego modelu prowadzenia (szkolenia) młodego wychowanka, którego założeniem była prawidłowa, systematyczna praca z młodzieżą utalentowaną sportowo. Przyjęcie w KS Rozwój takiej strategii umożliwiło przecież awans do poziomu III ligi zespołem opartym jedynie o własnych wychowanków. Dalsze lata „ogrywania” w III lidze trenowanych w klubie młodych piłkarzy to czas, kiedy większość zawodników pierwszej drużyny seniorskiej stanowili wychowankowie klubu. Właśnie taka forma realizacji zadania szkolenia zaowocowała m. in. umożliwieniem rozwoju i optymalnym wykorzystaniem talentu Arkadiusza Milika. Odzwierciedleniem wysokiej oceny pracy z młodzieżą jest fakt otrzymywania corocznie dotacji miejskich w konkursie ogłaszanym przez Prezydenta Miasta Katowice. Pragnę także zaznaczyć, że działalność KS Rozwój w obecnym zakresie nie byłaby możliwa bez udostępniania miejskiej bazy sportowej na preferencyjnych warunkach.  

       Niestety z przykrością należy podkreślić fakt, że wraz z kolejnymi awansami na kolejne poziomy rozgrywkowe ilość „ogrywanych” młodych wychowanków stale maleje. Ich miejsce w sposób narastający zajmują kontraktowani z innych klubów zawodnicy (w tym zagraniczni). W obecnym sezonie w meczach pierwszej drużyny grało zaledwie kilku wychowanków, podczas gdy jeszcze kilka lat temu stanowili oni podstawę pierwszego składu. Miasto Katowice odbiera to jako sygnał odchodzenia od strategii opartej na nacisku na szkolenie i ogrywanie wychowanków. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w związku z powyższym wzrastają w sposób bardzo wyraźny koszty utrzymania drużyny. Ze zrozumieniem dostrzegam trudną rolę Zarządu klubu, odpowiedzialnego za finansową stronę funkcjonowania stowarzyszenia, szczególnie w sytuacji wycofania się ze wsparcia klubu przez Katowicki Holding Węglowy.

       Miasto Katowice konsekwentnie realizuje przyjętą uchwałą Rady Miasta Katowice XLIII/1016/13 nr z dnia 18 grudnia 2013 roku Strategię Rozwoju Sportu Miasta Katowice do 2022 roku. Jej zapisy dotyczące wsparcia sportu wyczynowego determinują wsparcie marki sportowej GKS Katowice poprzez udział właścicielski pozwalający na kontrolę działań klubu.

Podjęte w tym zakresie działania doprowadziły do stabilizacji organizacyjno – finansowej spółki oraz umożliwiły jej dalszy rozwój jako klubu wielosekcyjnego.

       Jednocześnie prowadzone są prace nad realizacją zadania inwestycyjnego dotyczącego budowy stadionu miejskiego, który w pełni zabezpieczałby potrzeby katowickich klubów piłkarskich, grających na najwyższych poziomach rozgrywkowych. Mając na uwadze powyższe z zadowoleniem przyjmuję fakt braku animozji pomiędzy kibicami.

       Uzasadnieniem potrzeby funkcjonowania profesjonalnego sportu na najwyższych poziomach rozgrywkowych jest zainteresowanie sympatyków, które powinno przekładać się na wzrost atrakcyjności marketingowo – promocyjnej klubu, będącej podstawą inwestowania środków przez sponsorów. Brak efektów w tym zakresie determinuje również zasadność ponoszenia bardzo wysokich kosztów działalności klubu przez budżet miasta. Pragnę jeszcze raz podkreślić, że Klub Sportowy Rozwój Katowice nadal może liczyć na wsparcie w procesie corocznie ogłaszanych konkursów dotacyjnych, gdyż Miastu Katowice zależy na wysokiej jakości szkolenia dzieci i młodzieży.

         Podkreśleniem roli jaką odgrywa Wasz klub na sportowej mapie Katowic powinno być wpisanie się działań KS Rozwój w realizację zapisów Strategii Rozwoju Sportu Miasta Katowice do 2022 roku poprzez współpracę ze strategicznie wspieranym GKS Katowice. Ustalenie zasad współpracy pomiędzy klubami, które wykazałoby korzyści dla budowy silnego katowickiego klubu pod marką GKS Katowice a tym samym sprzyjałoby rozwojowi katowickiego sportu, będzie dobrym rozwiązaniem na przyszłość.

Z poważaniem

Waldemar Bojarun, Wiceprezydent Miasta Katowice

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Bełkot nie na temat. Prawdziwa treść listu: w zarządzie Rozwoju nie ma wiernych urzędowi miasta pomagierów, macie być amatorami, przegrywać z Gieksą (dla niej każdy dodatkowy punkt jest na wagę złota) i siedzieć cicho szkoląc dzieci z Brynowa.
    Bojarun znany jest ze stwierdzenia, że promocja dzielnic nie jest promocją miasta. Prawdziwie genialny umysł. Arcyinteligentny wizjoner.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
16 + 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.