Rozwój Katowice przegrał na wyjeździe z Arką Gdynia aż 0:4. Trzy bramki dla gospodarzy strzelił Marcus de Silva.
W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły bardzo ciekawe widowisko obfitujące w liczne sytuacje podbramkowe. Rozwój najbliżej umieszczenia piłki w siatce był w 12. min., kiedy sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Raul Gonzalez oraz w 23. i 26. min., kiedy dwukrotnie blisko szczęścia był Tomasz Wróbel. Swoje sytuacje miała także Arka. W 28. min. gdynianie zdobyli nawet gola, który z powodu spalonego nie został jednak uznany. Ostatecznie jednak gospodarze schodzili do szatni prowadząc, a strzelcem pierwszej bramki został w 43. min. Marcus de Silva.
Na początku drugiej połowy katowiczanie byli bliscy wyrównania, ale idealnej sytuacji nie wykorzystał Kopczyk. Chwilę później drugiego gola dla Arki strzelił de Silva, praktycznie przesądzając o losach pojedynku. W 58. i 74. min. gdynianie po raz kolejny pokonali bramkarza Rozwoju i ostatecznie wygrali dzisiejsze spotkanie aż 4:0.
Po dzisiejszym meczu katowiczanie z ośmioma zdobytymi punktami pozostają na ostatnim miejscu w tabeli.
Arka Gdynia – Rozwój Katowice 4:0 (1:0)
Arka Gdynia: Jałocha- Stolc, Sobieraj, Marcjanik, Warcholak, Marcus Da Silva, Łukasiewicz, Mosiejko (79.Tomasiewicz), Bożok (7.Youssuff), Siemaszko, Abbott (68.Lomski)
Rozwój Katowice: Soliński- Mielnik, Kopczyk, Menzel, Winiarczyk Gonzalez, Cholerzyński, Wróbel (80.Jaroszek), Gałecki (64.Tkocz), Kun, Kozłowski (65.Gielza)
Bramki: 43. Marcus, 51. Marcus, 58. Abbott, 74. Marcus