Po efektownym zwycięstwie z MKS-em Kluczbork wielu kibiców zadawało sobie pytanie, czy to GieKSa była taka dobra, czy rywal tak słaby. Po kolejnym słabym meczu, tym razem z Pogonią Siedlce, sympatycy trójkolorowych nie powinni mieć złudzeń co do formy ich pupili.
Pierwsza połowa spotkania zaczęła się wyśmienicie dla gospodarzy, którzy już w 8. min. objęli prowadzenie. Bramkę po podaniu Mariusza Rybickiego strzelił głową Adam Duda. Szybko strzelony gol dodał skrzydeł podopiecznym trenera Marcina Sasala, którzy praktycznie przez całe 45. min. dominowali na boisku. Dobra gra Pogoni po raz drugi przyniosła rezultaty w 36. min., kiedy bramkę na 2:0 zdobył Dawid Dzięgielewski.
W drugiej połowie częściej przy piłce znajdowali się katowiczanie. Siedlczanie skupili się głównie na obronie korzystnego wyniku, czyhając na okazję do kontrataku. Pomimo tego, że obie drużyny stworzyły kilka dobrych sytuacji do zdobycia bramki, wynik nie uległ zmianie i GKS zasłużenie uległ Pogonii Siedlce 2:0.
Mecz w Pruszkowie pokazał, że podopieczni trenera Piekarczyka są w tej rundzie w bardzo słabej formie, a wysokie zwycięstwo z MKS-em Kluczbork było po prostu wynikiem słabości rywala.
W kolejnej kolejce GieKSa podejmować będzie na własnym boisku drożynę Miedzi Legnica.
Pogoń Siedlce – GKS Katowice 2:0 (2:0)
Pogoń: Misztal- Wrzesiński, Zembrowski, Żytko, Chyła, Dzięgielwski ( Ogrodnik 85), Dmowski, Dybiel ( Paczkowski 84), Bodziony, Rybicki, Duda ( Krawczyk 79)
GKS: Kuchta- Pietrzak, Kamiński, Jurkowski, Czerwiński- Wołkowicz( Ciechański 69), Pielorz ( Leimonas 78 ), Trochim( Januszkiewicz 74), Frańczak- Burkhardt- Goncerz
Bramki: Duda, Dzięgielewski
Żółte kartki: Wrzesiński,Dybiel, Chyła – Trochim, Wołkowicz, Goncerz, Leimonas