Na sesji Rady Miasta radny Andrzej Zydorowicz dopytywał prezydenta Katowic, o budowę drogi od budynków Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Pułaskiego do ul. Granicznej. Obecnie mieszkańcy zmuszani są do przejazdu ul. Paderewskiego w kierunku ul. Sikorskiego, która w godzinach szczytu mocno się korkuje.
Radny dosadnie wyraził się o części drogi na ul. Pułaskiego. – Ta droga jest prymitywna, prowizoryczna. To są płyty betonowe, z których wystają pręty stalowe niszczące samochody. Wieczne błoto i woda – mówił radny Andrzej Zydorowicz. – Wiem, że jest to drugi etap planowany budowy tej drogi. Czy mógłby pan mnie poinformować kiedy to nastąpi i kiedy ta gehenna mieszkańców osiedla się skończy. To na Urzędzie Miasta spoczywa obowiązek skomunikowania osiedla skoro wydało się zgodę na jego budowę – dodał.
Posłuchaj całego pytania radnego Zydorowicza.
– Ta inwestycja ma połączenie drogowe, właśnie tą ulicą którą pan wskazał czyli ulicą Sikorskiego – odpowiedział Marcin Krupa. Kiedy nastąpi budowa drugiego etapu drogi? Niewiadomo. – Póki co nie jestem w stanie tego określić, nie ma tego ani w budżecie ani w Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta – dodał prezydent Katowic.
Ach Zydor, ten legendarny głos! A Krupa jak zwykle „nie wiem”, „nie mom”, „nie widać”.
IDIOTAAAAAAAAAA! Chce budować niepotrzebną linię tramwajową na wieś, a mówi że miasto nie ma kasy na kawałek drogi w centrum miasta!!!!!!!