Reklama

Od kilku dni informujemy na portalu Infokatowice.pl o liście prezydenta miasta Piotra Uszoka, w którym zachęca mieszkańców Katowic do głosowania na Marcina Krupę. Zachowanie Uszoka jest dla mnie niedopuszczalne i uważam, że nie można tego zostawić bez żadnego komentarza.

Działając w Stowarzyszeniu Bona Fides, od ponad dziesięciu lat przyglądam się funkcjonowaniu samorządów w województwie śląskim, a w szczególności katowickiemu magistratowi. W tym czasie widziałem już wiele rzeczy, które budziły mój sprzeciw, z czym nie raz dzieliłem się z opinią publiczną, czy to za pomocą artykułów i komentarzy w różnych mediach, czy sporządzanych raportów z monitoringów. Przez te ponad dziesięć lat przyglądałem się także z bliska różnym kampaniom wyborczym i wiem, że dla zdobycia władzy ludzie potrafią zrobić wiele rzeczy, których na co dzień raczej by się nie podejmowali.

Reklama

Także podczas obecnych wyborów mamy do czynienia z różnymi zachowaniami wątpliwymi etycznie, które jednak, jak dotąd, odbywały się w granicach prawa. Jako, że mój tekst piszę oburzony zachowaniem Piotra Uszoka i niezgodnym z prawem poparciem, jakiego udzielił w liście Marcinowi Krupie, ograniczę się więc tylko do wyliczenia „grzechów” dotyczących tego komitetu.

Piotr Uszok, jak każda inna osoba, ma prawo poprzeć takiego kandydata jakiego chce. Uważam jednak, że na plakatach wyborczych, na których Uszok popiera Krupę, nie powinno być adnotacji, że jest on prezydentem miasta. Prezydent miasta jest organem wykonawczym gminy. Nie można utożsamiać osoby, jaką jest Piotr Uszok, z funkcją jaką pełni. Rozumiem, że po 16 latach nieprzerwanych rządów może się to już komuś, w tym głównemu zainteresowanemu, mylić, ale jasno trzeba powiedzieć, że Piotr Uszok ma prawo popierać dowolnego kandydata, ale Prezydent Miasta Piotr Uszok musi być bezstronny. Tak więc plakaty z adnotacją, że prezydent Piotr Uszok popiera Marcina Krupę są według mnie nieetyczne. Mieszczą się jednak w granicach prawa i obyczajów politycznych w naszym kraju.

Marcin Krupa, jak wielu innych kandydatów, stworzył komitet popierający jego kandydaturę, w którym zasiadają osoby znane publicznie. Uważam, że w takim komitecie nie powinno być osób, których instytucje/organizacje otrzymują dofinansowanie z katowickiego magistratu. Być może wszystkie te osoby bardzo chętnie popierają Krupę i uważają, że jest najlepszym kandydatem na prezydenta. Tego nie wiem, ale znam osoby, które propozycje zasiadania w takich komitetach traktowały jako propozycję nie do odrzucenia. Same zwracanie się do takich osób jest więc według mnie nieetyczne i nie powinno mieć miejsca. Nie jest za to oczywiście niczym niedozwolonym.

Wyżej wymienione przykłady, choć według mnie wątpliwe etycznie, są jednak powszechnie stosowane i tolerowane. List napisany do mieszkańców przez Piotra Uszoka przekracza jednak granicę tego, co dopuszczalne i nie powinien być tolerowany pod żadnym względem. Żaby to unaocznić, przedstawię najpierw dwa kluczowe dla tej sprawy artykuły Kodeksu wyborczego.

W art. 105 ust. 1 napisane jest, że agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie bądź zachęcanie do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego. Art. 106 mówi zaś, że każdy wyborca może prowadzić agitację wyborczą na rzecz kandydatów, po uzyskaniu pisemnej zgody pełnomocnika wyborczego.

Zobaczmy teraz, co zrobił Uszok. Napisał i dostarczył do mieszkańców list, w którym najpierw informuje o tym, że zrezygnował z ponownego ubiegania się o fotel prezydenta, a na zakończenie pisze: „Szanując prawa demokracji i kierując się odpowiedzialnością i troską o dalsze losy Katowic, proszę w wyborach prezydenckich o oddanie głosu na doktora Marcina Krupę, od czterech lat wiceprezydenta Katowic.”

Myślę, że trzeba naprawdę włożyć dużo dobrej woli, żeby w słowach Piotra Uszoka nie dopatrzeć się „zachęcania do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego”, a więc prowadzenia agitacji wyborczej. Prezydent w mailu do naszego czytelnika napisał, że za druk i kolportaż listu zapłacił on sam i radni z jego ugrupowania. Przyznał tym samym, że naruszył przepisy art. 106 Kodeksu wyborczego, za co, na podstawie art. 499, grozi areszt lub kara grzywny.

Najbardziej bulwersujące w całej sprawie dla mnie jest to, że Piotr Uszok, który od 16 lat rządzi naszym miastem i który starował w wielu kampaniach wyborczych i dobrze zna przepisy Kodeksu wyborczego, mimo wszystko zdecydował się na taki krok. Nie wiem, czym się kierował robiąc to, co zrobił. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to poczucie bezkarności i stania ponad prawem. A już pisanie w liście o „szanowaniu prawa demokracji”, w momencie kiedy się je właśnie narusza, jest po prostu, przepraszam za mocne określenie, bezczelne.

Bardzo mnie to wszystko smuci i jednocześnie wzburza, bo jeśli osoba na tak wysokim stanowisku i ciesząca zaufaniem tak wielu mieszkańców miasta świadomie nie robi sobie nic z powszechnie obowiązującego w Polsce prawa, to od kogo mamy wymagać jego przestrzegania? Panie prezydencie, powinno być panu wstyd, po prostu wstyd…

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Rozumiem, że po 16 latach nieprzerwanych rządów może się to już komuś, w tym głównemu zainteresowanemu, mylić, ale jasno trzeba powiedzieć, że Piotr Uszok ma prawo popierać dowolnego kandydata, ale Prezydent Miasta Piotr Uszok musi być bezstronny – święte słowa:)

  2. „Tego nie wiem, ale znam osoby, które propozycje zasiadania w takich komitetach traktowały jako propozycję nie do odrzucenia. ”

    Proszę albo przytoczyć fakt, albo nie rzucać takich oskarżeń. To żenujące.

    • Szanowny Panie,

      Proszę wejść na stronę pana Marcina Krupy i zobaczy Pan tam nazwiska osób, których instytucje/organizacje otrzymują każdego roku mnóstwo pieniędzy z Urzędu Miasta Katowice. Następnie proszę się zastanowić, jak czuje się osoba, dla której środki z urzędu miasta są ważne dla prowadzenia określonej działalności, gdy zwraca się do niej urzędujący wiceprezydent, popierany przez prezydenta, z prośbą o wsparcie. Część może nie wiedzieć w tym żadnego problemu, a część widzi i może mieć narawdę duże problemy z odrzuceniem takiej prośby.

      Uważam, że w ogóle takich osób nie powinno się prosić o tego typu przysłgi, bo jest to po prostu nie fair.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
20 − 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.