Dzikie wysypisko / fot. Jarosław Makowski
Reklama

Katowicki radny Koalicji Obywatelskiej Jarosław Makowski wybrał się na spacer po lesie. Wyprawa zakończyła się na dzikim wysypisku śmieci w rejonie ulicy Górniczego Dorobku, nieopodal budowanego osiedla w ramach programu „Mieszkanie Plus”. Tam można znaleźć wszystko – szkło, plastik i sterty porzuconych opon oraz kabli.

Makowski zrobił zdjęcia i zamieścił w serwisie społecznościowym.

Reklama

„Chyba brak jest w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie brutalnie określić postępowanie tych, którzy dziś bezkarnie zaśmiecają nasze lasy” – stwierdził radny. „To zdjęcia, jakie dziś zrobiłem 300 metrów od ulicy Górniczego Dorobku w Nikiszowcu. Jest tu wszystko: opony, szkło, plastik” – dodał.

W rozmowie z nami Makowski stwierdził, że nie będzie angażował w sprawę Straży Miejskiej, która ma pełne ręce roboty w związku z koronawirusem. Postara się zaangażować władze miasta, ponieważ w Katowicach potrzebne są kompleksowe rozwiązania w walce z dzikimi wysypiskami.

Pod koniec lutego, jeszcze przed pandemią koronawirusa, katowiccy radni Koalicji Obywatelskiej zorganizowali sprzątanie cmentarza żydowskiego. Przyszło wtedy około 40 mieszkańców. Dzięki współpracy z władzami miasta udało się wtedy wywieźć z tego rejonu wrak samochodu. Od tego momentu miało się odbywać wspólne sprzątanie różnych rejonów Katowic, pomysł na razie wstrzymała pandemia.

„Jak wiemy, Katowice w dużej części to lasy. To jest nasz ogromny kapitał, ale będzie miał jeszcze większy znaczenie wobec zmian klimatu, które na horyzoncie. Dlatego tereny zielone musimy chronić przed zakusami deweloperów, ale także, przed tymi, którzy bezkarnie przekształcają lasy w dzikie śmietniska. Tym bardziej, że przyczyną pożarów w lesie jest nie tylko susza, która już puka do naszych drzwi, ale także niedopałki czy rozgrzane szkło. Jeśli więc nie będziemy dbać o nasze lasy, to za chwilę będziemy mieli poważny kłopot z pożarami” – pisze Makowski na swoim profilu Facebookowym.

Do radnego już zgłosili się mieszkańcy z różnych rejonów Katowic, gdzie również pojawiły się dzikie wysypiska.

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. wystarczy zamontować kamerę i nagrywać, kto wyrzuca tam śmieci. Koszt kamery zwróci się w mandatach bardzo szybko, a kasy wystarczy jeszcze na posprzątanie tego syfu.

  2. „Chyba brak jest w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie BRUTALNIE określić postępowanie tych, którzy dziś bezkarnie zaśmiecają nasze lasy” BRUTALNIE? Przykład zdania, w którym antynomia nie burzy sensu (zdanie nadal jest zrozumiałe) ale rozwala cały subtelny efekt komiczny.

  3. Spoko, Krupa już za chwilę zabetonuje caly teren między Pułaskiego a Dobrego urobku … jeszcze tylko jeziora osuszyć i można sprzedawać deweloperom.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
23 − 7 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.