Reklama

Gorący protest przed sesją i w trakcie posiedzenia Rady Miasta Katowice. „Hańba” krzyczeli mieszkańcy, kiedy radni przegłosowali uchwałę umożliwiającą inwestycje deweloperowi. Ostatecznie zrobili to głosami Forum Samorządowego i PiS. Koalicja Obywatelska była przeciwko udzieleniu zgody na inwestycję. Jeden z radnych przyznał rozbrajająco, że de facto wyborcy w Katowicach mają krótką pamięć. W sumie 14 radnych było za, 11 przeciwko. 

W Katowicach radni przegłosowali zgodę na realizację inwestycji na ulicy Mroźnej. Chodzi o powstanie 48 domków jednorodzinnych, inwestycję w trybie „lex deweloper” będzie realizować Grupa Pietrzak. Chwilę wcześniej, przed feralnym głosowaniem doszło do protestu przed Urzędem Miasta Katowice. „Radni bezradni”, „Katowice dla mieszkańców” – krzyczało kilkadziesiąt osób przed gmachem magistratu. 

Reklama

„Oburza mnie to, że władze miasta mogą siedzieć u kogoś w kieszeni. Mogą siedzieć w kieszeni u prywatnego inwestora, nie dbając o interes publiczny, o interes społeczny, o potrzeby ludzi” – grzmiała Agata Otrębska ze Śląskiego Ruchu Klimatycznego. Tuż po głosowaniu, gdy radni wychodzili z obrad sesji, zebrani mieszkańcy krzyczeli do nich „hańba”. 

„Interes paru osób wygrywa z interesem nas wszystkich, z dobrem wspólnym, o które powinniśmy walczyć” – mówiła inna protestująca. 

Manifestujący mówili o możliwej Velostradzie, która mogłaby powstać zamiast inwestycji mieszkaniowej. „Velostrada, velostrada” – krzyczeli. 

Grozili prezydentowi i radnym wywiezieniem na taczkach

W trakcie posiedzenia sesji również było równie gorąco. Mieszkańcy głośno manifestowali swoje niezadowolenie.  „Hańba” – krzyczeli, grozili też prezydentowi wywiezieniem na taczce. „Pato prezydent” – ktoś zawołał, inny dodał: „nieudolny prezydent musi odejść”. Choć Marcin Krupa nie był obecny na sesji Rady Miasta Katowice. 

„Lex deweloper to zło w czystej postaci”- mówił Jarosław Makowski z KO o przepisach, z których korzysta deweloper. Powodem są konflikty społeczne, które wywołują przepisy. „Głosowaliśmy i będziemy głosować przeciwko tej uchwale” – podkreślił. 

Mieszkańcy przywoływali też temat możliwej velostrady, mówiono, że właściciel działek chciał je sprzedać samorządom, ale tylko Mysłowice podjęły z nim rozmowy, natomiast przedstawiciel Grupy Pietrzak zaznaczył, że kupiono działki właśnie od wspomnianej firmy, która przez kilka lat probowała je sprzedać. Grupa Pietrzak dopuszcza też możliwość realizacji velostrady na swoich działkach. 

„Wsłuchujemy się w głosy mieszkańców” – powiedział Mateusz Smugowski przedstawiciel Grupy Pietrzak. „Początkowo miały tam powstać bloki kilkukondygnacyjne, teraz mówimy o zabudowie szeregowej, zdecydowanie niższej, która w żaden sposób nie ingeruje w strukturę osiedla Zimowego, którego mieszkańcy są przede wszystkim grupą społeczną, która tutaj protestuje” – dodał. 

„Stoicie państwo radni, moim zdaniem, przed historycznym głosowaniem, a mianowicie opowiedzieć się za interesami jednej z najbogatszych firm w Katowicach, Grupie Pietrzak, czy za interesami mieszkańców najbiedniejszej dzielnicy Katowice Burowca”  – mówił na sesji jeden z mieszkańców. 

Radny Piotr Pietrasz z klubu PiS w Katowicach jasno dał do zrozumienia, że specjalnie nie obawia się konsekwencji wyborczych z powodu dzisiejszego głosowania.

„Było wiele różnych protestów w mieście i zobaczymy za rok jakie będą oceny i czy w ogóle ktoś będzie pamiętał o tej sprawie” – powiedział Piotr Pietrasz. 

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. Mafia katowicka się bawi młyńska i reszta deweloperów ma tu jak paczek w maśle !!! Tylko szkoda ludzi ale za niedługo nie będzie miał kto płaci za wszystkie fanaberie krupy ludzi ubywa z Katowic bardzo szybko!!! Przez taką politykę Krupy i uszoka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
30 − 23 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.