Katowice ogłosiły przetarg na zakup dwóch samochodów elektrycznych, wcześniej magistrat mówił o zakupie jednego pojazdu. Katowice testowały niedawno elektryczne Audi.
Przetarg na zakup dwóch pojazdów ogłoszono dzisiaj. Z wcześniejszych testów elektrycznego Audi E-Tron wynikło, że tego typu pojazd za bardzo nie nadaje się do wyjazdu władz miasta w delegacje, ponieważ po dojeździe do np. Warszawy z Katowic, trzeba by go dwa dni ładować. Teraz miasto ogłosiło przetarg na dwa pojazdy i raczej będą to „godne” cztery kółka.
– Warto podkreślić, że jako jedno z pierwszych miast pierwszy samochód elektryczny zakupiliśmy już w 2012 roku, uznaliśmy wtedy, że warto wykonać taki krok. Dzisiaj już wiemy, że elektryczne pojazdy odgrywają coraz większą rolę w naszym życiu. Biorąc pod uwagę ustawę o elektromobilności, która będzie nakładała na samorządy obowiązek posiadania 30% floty elektrycznej, zdecydowaliśmy się na zakup dwóch kolejnych pojazdów z takim napędem – mówi Ewa Lipka, rzecznik prasowy urzędu miasta.
Ze specyfikacji istotnych warunków zamówienia wynika, że każdy z pojazdów ma być 4-5 drzwiowy, w 100 procentach elektryczny i z rocznika 2019, ma mieć automatyczną skrzynię biegów, przyciemniane szyby, 16 calowe felgi i minimum 140 KM pod maską.
Zasięg jednego ładowania określono na 250 km. Pojazdy mają się ładować maksymalnie od 8 do 12 godzin – w wyposażeniu musi znaleźć się m.in. tempomat, system kamer 360 stopni, radar antykolizyjny, kamera cofania, adaptacyjne światła drogowe i światła z funkcją follow me home. Urząd chce też podgrzewanych przednich siedzeń.
Oferty zainteresowane podmioty mogą składać do 11 września. W procedurze przetargowej brane będą pod uwagę w 60% cena, 20% czas dostawy i 20% gwarancja na pojemność akumulatora trakcyjnego. Pojazdy mają się ładować maksymalnie od 8 do 12 godzin.
W marcu katowiccy radni zarezerwowali 630 tys. zł na zakup dwóch samochodów na potrzeby Urzędu Miasta Katowice.