Urząd Miasta Katowice testuje elektryczne Audi E-Tron

Urząd Miasta Katowice testuje elektryczne Audi E-Tron. Pojazd, którego cena sięga nawet pół miliona złotych pojawił się w magistracie na dwa dni, ale raczej nie spełnił oczekiwań miasta, pomimo tego, że jest to osiągnięcie najnowszej technologii motoryzacyjnej.

Tutaj warto zaznaczyć, że miasto nie kupuje Audi E-Tron, tylko testuje pojazd sprawdzając jego słabe i mocne strony, a przede wszystkim użyteczność względem potrzeb władz Katowic. Chodzi głównie o wyjazdy w delegacje do Warszawy.

Pojazd był testowany we wtorek oraz dzisiaj, następnie wraca do salonu.

O ile E-Tron to bardzo szybki samochód, do setki rozpędza się w niecałe 6 sekund, wyposażony jest w najnowsze osiągnięcia techniki dostępne na rynku, to jednak nie tylko cena odstrasza. Dla magistratu raczej jest mało użyteczny.

Jak się dowiedzieliśmy, pojazd jest w stanie dojechać do Warszawy, ale wymagałby kilkugodzinnego ładowania na miejscu, aby wrócić do Katowic. Żeby naładować całą baterię potrzeba nawet 48h. W przypadku zwykłego samochodu, jest to kwestia kilkuminutowego tankowania baku i ewentualnej kolejki do dystrybutora.

O tym, że Urząd Miasta Katowice chce kupić elektryczny samochód wiadomo od kilku miesięcy. W marcu radni zabezpieczyli 630 tys. zł na zakup dwóch samochodów osobowych, w tym elektrycznego pojazdu.

– Określenie samochody mają być użytkowane przez pana prezydenta, jest określeniem bardzo ogólnym – tłumaczył Mariusz Skiba, wiceprezydent Katowic i zaznaczył, że samochody będą wykorzystywane przez Urząd Miasta w Katowicach. – To nie jest pewna swoista fanaberia – mówił i podkreślał, że samochód elektryczny to deklaracja walki o środowisko.