Reklama

Te dzielnice tracą mieszkańców. Ludzie nie chcą żyć w Katowicach. Miasto się kurczy, z roku na rok jest coraz mniej katowiczan. Najwyraźniej wydatki promocyjne, turystyka biznesowa, tytuły i nagrody wcale nie sprawią, że ludziom dobrze się żyje w Katowicach. Jak wyglądają liczby?

Według stanu na dzień 31.12.2017 r. liczba osób zameldowanych w Katowicach na pobyt stały lub czasowy wynosiła 281 950, natomiast na dzień 31.12.2018 r. liczba ta wyniosła 278 736. Oznacza to, iż w analizowanym okresie liczba mieszkańców Katowic zmalała o 3 214 osób, tj. o 1,1%. Dla porównania w 2008 roku w Katowicach na pobyt stały lub czasowy zameldowanych było ponad 310 tys. osób.

Reklama

Najliczniej zaludnioną jednostką pomocniczą miasta Katowice wg stanu na dzień 31.12.2018 r. jest Ligota-Panewniki z wynikiem 28 673 mieszkańców zameldowanych na pobyt stały lub czasowy, za nią Śródmieście z wynikiem 26 591 osób, Piotrowice — Ochojec (22 733 osób) i Osiedle Tysiąclecia (21 378 osób). Są to jedyne jednostki pomocnicze, w których liczba mieszkańców przekracza 20 tysięcy. Najmniej zaludnioną jednostką jest Zarzecze (2 723 osób), następnie Dąbrówka Mała (4 832 osób) i Murcki (4 976 osób).

Z których dzielnic uciekają mieszkańcy?

Generalnie mieszkańcy uciekają z prawie wszystkich dzielnic Katowic. Szczególnie nie chcą mieszkać w takich rejonach jak Dąbrówka Mała, Załęże czy Śródmieście. To one zaliczyły największe ubytki mieszkańców w okresie 2017-2018. Dąbrówka Mała z 5 010 w 2017 do 4 832 w 2018 roku (spadek o 3,7 %), Załęże z 9 335 osób w 2017 do 9 064 w 2018 (spadek o 3 %), Śródmieście z 27 346 osób w 2017 do 26 591 w 2018  (spadek o 2,8 %).

Jedynymi jednostkami, które w analizowanym okresie odnotowały wzrost liczby mieszkańców są: Kostuchna (wzrost o 3,5 %), Zarzecze (wzrost 2,8 %), Podlesie (wzrost o 1,9 %), oraz Osiedle Paderewskiego – Muchowiec (wzrost o I %).

Reklama

32 KOMENTARZE

  1. Jest brudno i śmierdzi. Na nic palmy i pseudo rzeki….chodników nikt nie myje a smród jest jak w średniowieczu. Już więcej z rodziną nie zagoszczę…wstyd

    • Jak komu śmierdzi to droga wolna . Nikt nikogo nie trzyma na siłę . Znam miejscowości w których cuchnie bardziej i staram się nie oceniać . Są różne tego powody.

      • I dlatego właśnie Kato i cały Śląsk (potwierdzam; straszliwie jest brudny) się wyludnia. Zamiast coś poprawić, to tylko „droga wolna”. Niech żyje „postęp”!

  2. Te dane o spadku ludności Katowic są bardzo ciekawe biorąc pod uwagę to, że większość z nowych mieszkań budowanych we wszystkich miastach metropolii powstaje właśnie w Katowicach a ceny metra kwadratowego nawet na rynku wtórnym są znacznie wyższe niż w pozostałych miastach – więc raczej nie brakuje nabywców tych mieszkań. Problem jest taki że często są to mieszkania na wynajem, a mieszkający w nich ludzie nie przemeldowują się do Katowic. Gdyby nasze władze potrafiły rzeczywiście zachęcić ludzi do meldunku (ale to muszą być jakieś realne benefity, bo nikomu nie będzie chciało się iść załatwiać spraw w urzędzie bez realnych zysków – czyli np tańsze o połowę niż dla obcych miejsca parkingowe, tańsze o 70% niż dla obcych baseny, tańsze bilety do wszystkich dotowanych przez miasto instytucji kulturalnych – do NOSPRu, muzeów, galerii) to wtedy nagle by się mogło okazać, że Katowicom 25 tysięcy mieszkańców przybędzie, a takim Sosnowcom czy Chorzowom po kilka tysięcy dodatkowo ubędzie.

      • Czasami mam takie okresy, że wydaje mi się że Chorzów to normalne miasto jak każde inne, ale potem znów czytam wypociny takich bezmózgich chorzowian jak ty, i przypominam sobie ile w tym mieście śmierdzącego menelstwa i niedorozwiniętej patologii. Jakże ja się cieszę że nie muszę tam mieszkać 🙂

    • NOSPR Nie jest katowicki. Tańsze miejsca parkingowe, może i tak pod warunkiem, że wszystkie urzędy wojewódzkie wyniosą się z Katowic. tańsze bilety do dotowanych przez miasto instytucji, tylko jeśli nie są również dotowane przez województwo czy państwo. Katowic nie można rozpatrywać jako, osobnego miasta, bo jest ściśle powiązane z pozostałą częścią aglomeracji górnośląskiej.

  3. I jeszcze cała armia meneli bytujacych w centrum i zaczepiających ludzi, miasto od wielu lat nie potrafi sobie z tym poradzić a niestety stali się oni wizytówką miasta…

  4. @mariusz w naszym mieście jest znacznie bardziej czysto niż w stolicach europejskich, zawsze jest mi tu mile wracać. Nie wiem czy byłeś kiedyś w Paryżu albo Madrycie, zwłaszcza na stacjach metra- jak nie to polecam 🙈 sprawdzić jakie tam panują „zapachy” ma ulicy. Problem wyludnia się akurat z dzielnic Załęże czy Dąbrówka Mała i Śródmieścia mnie nie dziwi. Ludzie myślą że domek z kawałkiem trawy na południu da im szczęście. Po za tym należałoby doprowadzić do lepszego stanu kamienice co wcale nie jest proste, ze względu na sprawy własnościowe. Niestety w mojej opinii czeka nas to co inne kraje zarówno na wychodzie i zachodzie, czyli rozlanie się miasta na obrzeża i całkowicie wymarcie centrum miasta. Po za tym taniej mieszka się w Siemianowicach, Chorzowie, Tychach, Mikołowie z którymi mamy idealne połączenia drogowe. A ponad tym wszystkim jest Warszawa do której wyjeżdża ze względów zarobkowych spora część młodych ludzi.

    • Taniej w Tychach ? Serio? Jedne , najwyzszych podatków na slasku do tego bardzo drogie woda i cieplo z miasta. W Tychach nie jest tanio – do tego kosmiczne ceny gruntu.

  5. Co za brednie w tym artykule. Gdyby mieszkańcy uciekali z Katowic, to nie byłoby potrzeby budowania nowych mieszkań, a ceny tych z których rzekomo uciekają byłyby niższe. Rotacja na rynku wtórnym wcale nie jest duża. Ogłoszenia o sprzedaży mieszkania wiszą miesiącami, ponadto często jest wiele ogłoszeń tego samego mieszkania, ale z różnym opisem!

    • Kamil – to tak nie działa. Budowanie mieszkań to jedno, opuszczanie (np. na biura – w kamienicach w centrum) innych to zupełnie inna kwestia. Dane są jednoznaczne – cały Śląsk (zwłaszcza Bytom i Świony – dwa najszybciej wyludniające się miasta w Polsce) się „ewakuuje”

  6. W kamienicach w śródmieściu jest bardzo dużo pustostanow. W rezultacie kamienice popadają w ruinę a centrum wyludnia się. Podejrzewam iż większość tych lokali to własność miasta. Gdyby oddać je młodym ludziom po preferencyjnych cenach to miasto odżyło by.

  7. wbrew pozorom w Katowicach nie jest tak tragicznie jeżeli chodzi o przejazd autem. Wrocław czy Kraków to jakas porazka w godzinach szczytu ale tam jest bardzo dobra i regularna komunikacja. Gdyby faktycznie były jakieś profity z tego ze sie ktoś przemelduje to by było więcej mieszkańców a nie zmarnowany czas w urzędzie a korzyści żadnych!!!! I ta śmieszna instytucja czyli straż miejska która wlepia mandaty za parkowanie czy inne mało szkodliwe rzeczy a za meneli którzy śmierdzą sie nie wezmą !!!!!!

  8. nie dziwie sie. Katowice ladnie wygladaja tylko w centrum
    reszta dzielnic jest obskurna.. brod, smrod, syf, wszystko sie sypie, stare kamienice, graffiti itp itd..
    ale najgorsi sa mieszkancy.. patologia na maxa.. i to bandycka..

  9. To dobrze wbrew pozorom. To siła Śląska, że region potrafi się rozwijać jako zbiór mniejszych miast bez dominującego ośrodka. Megamiasta i koncentrowanie w nich całej aktywności województwa to patologia, która raczej szybciej niż później mści się niemiłosiernie.

  10. Tylko Warszawka 😀 a nie jakieś pseudo zakamuflowane opcje niemieckie. Jedźcie sobie do niemiec, tam trawa bardziej zielona…

    • no jedźcie do warszafki, Śląskie już wam tam wybudowało bloki za lat 70’tych 🙂 Podobno to Warszafka ma większe poparcie w P.O. czyli bruksela i inne rude niemieckie sprzedawczyki

  11. na Dąbrówce małej jebie gównem i niewiadomo czym jeszcze, aż rzygać się chce, na Załężu i Szopienicach patologia i menele, Policja i Straż miejska nie robi patroli. W powyższych dzielnicach alkoholicy których powinny sterylizować, a nie rozdawać mieszkania i 500+ za to że rodzą upośledzone dzieci.
    W w/w dzielnicach pełno cyganów.

    Mieszkańców nie ubywa, przybywa niezameldowanego ukraiństwa i wieśniaków, co nie chcą płacić za wywóz śmieci.

  12. Brawo Krupa za niedługo miasto będzie puste jak dalej zaczną wycinać dolinę !!! Nie ma tu nic co przyciąga nowych mieszkańców bo żadna impreza którą się chwali Krupa nie przyciąga nowych mieszkańców!!! Trzeba zacząć słuchać mieszkańców co chcą i jakie zmiany powinny być w mieście!!!

  13. niestety ale wszystko sie rypnie i piźnie, całe katowice popadną w beznadzieje i odmęt minionych lat, kamienice zamieszkują menele, hałdy śmieci na każdym rogu, ukraińcy wyłudzający kase na rynku, cygany rabujące rowery, auta na cegłach postawione, za nie długo to będzie jedne wielki manhattan który otoczy sie murem jak trump na granicy z mexico i zostanie już tylko pierdyknąć atomówką i sie skończy ten burdel wierutny…pozdro z czelabińska

  14. Myślę że głównym powodem wyludniania się miasta są ceny nieruchomości. Kolejnym czynnikiem jest arogancja władz Katowic, które w ogóle nie liczą się ze zdaniem mieszkańców. „Obstawianie” stanowisk ludźmi, którzy w ogóle się do tej pracy nie nadają, którzy nawet nie próbują stwarzać pozorów, że są kompetentni.

    Wspaniały przykład jak wygląda podejście do petenta w Katowicach. Gdyby nie to nagranie komendant nadal piastowałby to stanowisko.
    https://www.youtube.com/watch?v=aN598NkorU0

  15. studiowalem kiedys w katowicach. potem lokalny rynek pracy zalamal sie wiec opuscilem slask w ogole. no trudno, bywa. po x latach odwiedzilem katowice- miasto nawet nie brudne (pamietam ciagle bytom z czasow studiow, tam bylo ghetto), ale jakies takie niezadbane, bez pomyslu na siebie, z ktorego chyba ludzie uciekaja, jakies takie skurczone.
    biuro firmy ktore odwiedzalem w ramach projektu- okolice wygladaly jak strefa zdemilitaryzowana, mimo ze do dworca 'pkp’ 10-12 min piechota. miasto wygladalo jakby sie cofnelo we wszystkim. cieszylem sie ze skonczylem tam projekt.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
3 + 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.