Młodzież Wszechpolska będzie protestować przed Urzędem Miasta Katowice, gdy ten będzie nieczynny. Protest „PIS PO jedno zło!” ma się odbyć w niedzielę 20 maja. „Maski opadły – #PISPOjednozło” piszą w sieci narodowcy.
Protest to pokłosie zdarzeń z 6 maja, kiedy to prezydent Katowic rozwiązał Marsz Powstańców Śląskich, który organizowali narodowcy. Wtedy też doszło do blokady przemarszu (m.in. Partię Zieloni, PO, Nowoczesną i Razem). Policja w sumie zatrzymała 9 osób, którym zarzucano m.in. naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
„Polityczne aresztowania”
Narodowcy w wydanym później oświadczeniu stwierdzili, że działanie prezydenta Katowic nosiło znamiona przekroczenia uprawnień, których wynikiem były „polityczne aresztowania”. W trakcie marszu pojawił się m.in. transparent z napisem „White Boys”.
– Prezydent obecnej Stolicy Górnego Śląska odcinając się w imieniu miasta od nacjonalizmu przeczy historii tego regionu, kwestionując wkład narodowców, takich jak Wojciech Korfanty, w jego rozwój i obecny status – stwierdził Jacek Lanuszny, prezes Ruchu Narodowego – Okręg Śląski.
Niedzielny protest przeciwko PiS i liberalnej lewicy ma się rozpocząć o godzinie 15.00.
– Marcin Krupa, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach samorządowych. Jak widać, kandydaci PISu oraz przedstawiciele aktualnego rządu, reprezentują postawy charakterystyczne dla liberalnej lewicy – poinformowała Młodzież Wszechpolska. – Przyjdź, aby wyrazić swój sprzeciw zarówno wobec liberalnej lewicy, jak również wobec zakłamanego PISu – dodaje.
W niedzielę informowaliśmy o tym, że prezydent Katowic powołał specjalny zespół do walki z faszyzmem. Zgodnie z zarządzeniem, Marcin Krupa powołał „zespół do spraw koordynacji działań mających na celu przeciwdziałanie propagowaniu faszyzmu i innych ustrojów totalitarnych oraz dyskryminacji i ksenofobii”. W skład zespołu wejdzie 11 członków, głównie pracowników urzędu miejskiego, ale także delegaci Uniwersytetu Śląskiego, Muzeum Historii Katowic i Akademii Wychowania Fizycznego.
Prezes tego ruchu powinien swoim podopiecznym kupić książki zamiast bandan, bo trochę ich wiedza kuleje…