Blokada marszu Powstańców Śląskich / fot. Partia Zieloni (cc-by-sa 4.0 pl)
Reklama

Narodowcy zablokowani w Katowicach przez antyfaszystów. Niedzielny marsz Powstańców Śląskich został zablokowany przez środowiska antyfaszystowskie i ostatecznie rozwiązany przez prezydenta Katowic. Sprawa otarła się nawet o szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Na godzinę 15.00 zaplanowano przemarsz środowisk patriotycznych od placu Sejmu Śląskiego pod pomnik Powstańców Śląskich w Katowicach. Marsz został zablokowany przez środowiska antyfaszystowskie. Kontrmanifestujących zaczęła siłą usuwać policja. Ostatecznie Marcin Krupa, prezydent Katowic rozwiązał marsz środowisk narodowych. Wcześniej nie wyraził zgody na tzw. „część artystyczną” marszu, czyli m.in. występ zespołu Nordica.

Reklama

– Dziś głośno i wyraźnie chcemy powiedzieć, że Katowice są przeciwne faszyzmowi, że Katowice są przeciwne nacjonalizmowi. Zdecydowanie potępiam takie działania, by pod przykrywką „promowania patriotyzmu” propagować tak naprawdę rasistowskie hasła. W Katowicach nie ma miejsca na występ takich zespołów jak Nordica, których członkowie znani są z rasistowskich wypowiedzi. Nie możemy dopuścić do tego, by w Katowicach ponownie dochodziło do skandalicznych działań – takich jak wieszanie wizerunków europosłów. Dlatego podjąłem decyzję, że nie zgodzimy się na organizację pikniku i koncertu po zakończeniu dzisiejszego przemarszu. Katowice nie będą areną propagandy faszystów i nacjonalistów – powiedział prezydent Marcin Krupa i dodał, że organy stojące na straży prawa powinny stanowczo interweniować w takich sytuacjach i surowo karać sprawców.

Ze swojego udziału w blokowaniu marszu zadowoleni są kontrmanifestujący. Wśród nich działacze Partii Zieloni.

– Dziś w Katowicach, wspólnymi siłami, udało nam się zablokować przemarsz nacjonalistów. Dziękujemy wszystkim tym, którzy przez półtorej godziny wykrzykiwali antyfaszystowskie hasła, i tym, którzy blokowali nacjonalistom drogę własnymi ciałami.
Członkowie i członkinie naszego koła również brali udział w kontrmanifestacji. Dlaczego? Bo nasze Katowice to miasto otwarte. Miasto, w którym liczy się człowiek, a nie jego wiara, narodowość czy kolor skóry. I w obronie tych wartości dziś wspólnie wystąpiliśmy – oświadczyli na Facebooku członkowie Partii Zieloni z Katowic.

W sprawie marszu na Twitterze interweniował poseł Robert Winnicki kierując swój apel do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego.

– Potrzeba pilnej interwencji @jbrudzinski. 1. Policja w Katowicach ochraniała dziś lewaków blokujących manif.ku czci Powstańców Śląskich 2.Brutalnie interweniowała wobec uczestników marszu a 4 zatrzymała. Wszystko przez to, że prezydent Krupa (kandydat PiS) kazał rozwiązać marsz! – napisał Winnicki.

– Panie Pośle gdyby Pan wpłynął na organizatorów narodowych demonstracji, aby skuteczniej eliminowali ze swoich szeregów idiotów eksponujących faszystowskie i nazistowskie symbole to @PolskaPolicja nie musiałaby interweniować.A Ruch Narodowy nie byłby kompromitowany w oczach Polaków – odpowiedział mu Brudziński.

 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
22 − 19 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.