Dzisiaj w Katowicach prezydent Marcin Krupa oficjalnie otworzył plac zabaw w Parku Zadole. Jak widać na zdjęciach prezydent był bardzo zadowolony z inwestycji za ponad 700 tys. zł. Z radości wskoczył nawet na jedno z urządzeń siłowni plenerowej.
To niecodzienny widok, urzędnik w garniturze na siłowni plenerowej ale okazja była szczególna. W końcu kosztującego ponad 700 tys. złotych placu zabaw nie otwiera się codziennie.
– Teren obejmuje dwa place zabaw dla dzieci młodszych i starszych, strefę aktywności fizycznej (w tym urządzenia do ćwiczeń dla osób starszych) oraz strefę edukacyjną. W strefie edukacyjnej istnieje możliwość prowadzenia lekcji z biologii, geografii i przyrody. Plac wkomponowany jest w istniejący teren zadrzewiony, który został ostatnio wzbogacony o nowe nasadzenia z żywopłotu grabowego. Teren przystosowany jest dla osób niepełnosprawnych, w tym zainstalowane zostały elementy ogrodu sensorycznego (ścieżka sensoryczna, elementy dźwiękowe itp). Na zadolskim placu zabaw zastosowano nawierzchnie przepuszczalne (jedynie pod huśtawką dla osób niepełnosprawnych znajduje się tzw. nawierzchnia systematyczna) – informuje Dariusz Czapla z biura prasowego katowickiego magistratu.
Niech się ciesz póki jeszcze może, bo jak tak będzie rządził, to długo prezydentem nie zostanie.
…pefron…
Tania propaganda.
Inni takim bzdurami zajmuja się na rok przed wyborami. Te gość to jednak sam PR, poza opakowaniem jest nikim. Nie potrafi rządzić, nie ma żadnej władzy, jest po prostu żałosny…
ależ mamy teraz charyzmatycznego prezidenta;)
za moich czasów szkolnych, nazywało się takiego lizus, kujon ewentualnie inaczej, ale nie użyję, bo cenzura wicie rozumicie…