Katowice nie witają już wszystkich. Miasto zakleiło napis „Witamy” po rosyjsku przy wjazdach na teren Katowic. Tablice z napisami widnieją na głównych drogach prowadzących do miasta.
Katowice mocno zaangażowały się w pomoc uchodźcom. Tym razem symbolicznie włączyły się w konflikt na terenie Ukrainy. Zaklejono napis „Witamy” po rosyjsku przy wjazdach do miasta.
„To że on został zaklejony wynika z faktu że chcemy się solidaryzować z mieszkańcami Ukrainy” – powiedziała nam Sandra Hajduk z Urzędu Miasta Katowice.
Kiedy napis wróci? Tego nie wiadomo. „Nie wiemy jak długo ten stan rzeczy zostanie utrzymany” – podkreśla Hajduk. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji za naszą wschodnią granicą.
Miasto już dawno powinno zastąpić te rosyjskie napisy Ukraińskimi
Brawo won z ruskimi!!!!!
Typowy polski rusofob, wstyd. Język nie jest odpowiedzialny za wojnę, a i dla wielu Ukraińców rosyjski jest pierwszym językiem.
Przecież w Katowicach mieszka dużo Rosjan , którzy uciekli przed wojna w Donbasie. Zapraszam na Tauzen. Zaklejenie to błąd logiczny i etyczny , niedobrze świadczy o o władzach umysłowych Miasta. A co mamy powiedzieć rosyjskim dzieciakom?
Prawdę