Kibole Ruchu Chorzów napadali mieszkańców Katowic. Kazali im śpiewać wulgarne piosenki, w przeciwnym razie bili. Szuka ich teraz policja, a sprawa pobicia młodych ludzi trafi pod obrady Rady Miasta Katowice. „Tam biegają z maczetami i różnymi innymi niebezpiecznymi narzędziami” – stwierdził jeden z radnych.
We wtorek około godziny 18.00 na ulicy Hallera w Katowicach pobito trzech młodych mężczyzn, szli akurat na siłownię. Zostali zatrzymani przez grupę około 10 kiboli, nieoficjalnie mówi się o Ruchu Chorzów. Nastolatkowie zostali przeszukani i pobici. Stało się to po tym jak odmówili śpiewania wulgarnych piosenek atakujących GieKSę. Pokrzywdzeni byli w wieku 17, 18 i 19 lat. Na miejsce zdarzenia po ataku wezwano policję.
Nieco później na ulicy Chrobrego pojawiła się grupa około 10 zamaskowanych pseudokibiców Ruchu Chorzów. Zaczepili słuchających muzyki 3 nastolatków 16, 17 i 19-latka. Motyw był ten sam, kazali im śpiewać wulgarne piosenki atakujące GKS Katowice. Wszyscy zostali pobici, najbardziej dotkliwie skatowano 16-latka. To zdarzenie miało miejsce około godziny 19.00-19.30.
16-latek został m.in. skopany, stracił 4 zęby, ma też połamane żebra. Co ciekawe, żaden z nastolatków nich nie jest fanem wyżej wspomnianych klubów. W ogóle piłka nożna na poziomie miasta ich nie interesuje.
„O tym zdarzeniu dowiedzieliśmy dopiero następnego dnia” – mówi nam Łukasz Kloc z katowickiej policji. Policja bada dwa wątki w tych sprawach. „Czy sprawcy obu zdarzeń to są te same osoby i czy ci sprawcy są powiązani z grupą pseudokibiców na terenie śląska” – dodaje Kloc.
Radni będą dyskutować o atakach
Sprawa pobicia nastolatków na ulicy Hallera trafiła na posiedzenie Komisji Polityki Społecznej Rady Miasta Katowice. Poruszył ją radny Dawid Durał, do którego dzwoniła matka jednej z ofiar pobicia. Kobieta po artykułach prasowych w tej sprawie odebrała też groźby w tej sprawie.
„Chciałbym żebyśmy na następną Komisję Polityki Społecznej zaprosili przedstawiciela policji, rodziców i podyskutowali na ten temat. Z informacji pozyskanych od mamy, tam biegają z maczetami i różnymi innymi niebezpiecznymi narzędziami” – powiedział Durał.
Przewodniczący Piotr Pietrasz, zgodził się z radnym i temat będzie dyskutowany na kolejnej komisji.
Chorzów zaorać a sympatyków R wysiedlić za Brynica
Policja w tym kraju to żart, dzięki temu kibolstwo rośnie w siłę.
@Gks juz zapomniales jak kolezka z Gieksy pocial pilkarza Gieksy? Prawda jest taka, ze to mieszkancy Katowic napadaja sie nawzajem.
[…] Jak informowaliśmy wcześniej, tego samego dnia na ulicy Hallera i na ulicy Chrobrego w Katowicach grupa zamaskowanych osób (około 10) pobiła w sumie 6 osób. Agresorami byli pseudokibice Ruchu Chorzów. Motyw był ten sam, kazali im śpiewać wulgarne piosenki atakujące GKS Katowice. Następnie bili. […]