Pies / fot. Pixabay.com
Reklama

Pies na osiedlu w Katowicach pogryzł mieszkankę i policjantkę. Został zastrzelony. Jego właściciel leżał na trawniku kompletnie zamroczony alkoholem. Miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Dotkliwie pogryziona policjantka trafiła do szpitala, a mundurowi teraz szukają osób, które również miały zostać pogryzione przez zwierzę. 

Do zdarzenia doszło na ul. Wróbli w Katowicach. Policjantów o pogryzieniu poinformowała jedna z mieszkanek pobliskich bloków. 

Reklama

„Kiedy mundurowi podchodzili do klatki schodowej, przed którą miało dojść do pogryzienia, nadbiegł agresywny pies, który zaatakował policjantkę i wgryzł się w jej lewą nogę. Noga bardzo krwawiła, a pies cały czas nie zwalniał uścisku. Towarzyszący w patrolu policjant podjął decyzję aby w celu ochrony zdrowia i życia policjantki, o użyciu broni służbowej wobec agresywnego psa. Oddał strzały w kierunku psa, skutecznie go unieszkodliwiając” – tłumaczy Łukasz Kloc z katowickiej policji. „Truchło psa, najprawdopodobniej mieszańca ras pitbull, amstafa i bulterriera, zabezpieczono do dyspozycji policji. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia, pomocy mocno krwawiącej policjantce udzielił jej służbowy partner, a także policjanci z IV komisariatu, którzy przybyli na miejsce ze wsparciem” – dodaje.

Policjantka doznała 6 ran podudzia. Założono jej 10 szwów, przyjęła serię bolesnych zastrzyków i przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Miał prawie 4 promile

Jak się okazało, zgłoszenia o agresywnym psie dokonano po tym jak jedna z mieszkanek idąc wyrzucić śmieci, zauważyła leżącego na trawniku mężczyznę. Nie dawał oznak życie. Gdy do niego podeszła to poczuła woń alkoholu i została zaatakowana przez psa. 

„Na szczęście kobiecie udało się zasłonić workiem na śmieci i uciec z miejsca zdarzenia. W wyniku ugryzienia kobieta doznała zadrapań i zasinień na nodze. Poszkodowana natychmiast powiadomiła katowickich policjantów, którzy przyjechali na miejsce, gdzie zostali również zaatakowani przez psa” – wyjaśnia rzecznik katowickiej policji. 

41-letni właściciel psa został przewieziony do miejskiej izby wytrzeźwień, gdzie został umieszczony ze względu na stan upojenia alkoholowego zagrażający jego zdrowiu, a nawet życiu. Mężczyzna miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie.

W toku prowadzonych czynności ustalono, że jeszcze dwie osoby mogły zostać pogryzione przez psa. Proszone są one o kontakt z policjantami z Komisariatu IV Policji w Katowicach przy ul. Policyjnej 7 tel. 47 85 137 50, 47 85 137 58.

Reklama

4 KOMENTARZE

  1. Artykuł dotyczący psa który atakował ludzi jest nie do końca prawdą .Właściciel miał trzy promile a nie cztery i pies nikogo nie zaatakował tylko policjantkę która odważnie bez doświadczenia do niego podeszła .Jak można oddać trzy strzały na dużym osiedlu przed klatką czy nie można było użyć gazu .Pan odważny który strzelał zacytował że zawsze padają po jednym strzale więc musiał to wcześniej praktykować .Mój pies też chodzi bez kagańca to też będą strzelać do niego ? Dramat

  2. Dramat to tacy ludzie, którzy muszą sobie poprawiać samoocenę poprzez posiadanie takich psów, i to kompletnie ich nie szkoląc i nad nimi nie panując.
    Nie znam ani jednego normalnego właściciela takiego psa (pitbull, amstaff, mieszanka tych dwóch).
    Nie ma w ogóle żadnej dyskusji z tym, że pitbull który tak sobie atakuje ludzi idzie do uśpienia. Tu poprostu przyspieszono procedurę 😉

    Szkoda Policjantki, która naraziła życie że powodu jakiegoś beja i jego psa. Ale cóż, ta służba często tak wygląda..

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
27 − 12 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.