Pościg za skradzionym BMW w Katowicach. Mężczyźnie grozi 5 lat więzienia. W nocy policjanci z katowickiej samochodówki zobaczyli czarne BMW 3, który zostało skradzione w połowie maja z jednej z posesji w Mikołowie. Kierujący pojazdem mężczyzna próbował uciec.
„Pomimo nadawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez policyjny radiowóz, kierujący samochodem osobowym nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed policjantami. Policyjny pościg za skradzionym BMW zakończył się na ulicy Kaskady w Katowicach, kiedy funkcjonariusze użyli policyjnego radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego. W wyniku podjętych przez policjantów działań zatrzymany został 35-letni paser, który poruszał się skradzionym samochodem” – informuje Agnieszka Żyłka z katowickiej policji. „Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. W trakcie czynności procesowych przyznał się do winy. Na czas trwającego postępowania podejrzany objęty został policyjnym dozorem. Prokuratura zastosowała również wobec podejrzanego poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. złotych” – dodaje.
Za paserstwo, nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, a także wywieranie wpływu na funkcjonariusza, mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.
Gratulacje dla dzielnych policjantów,takie akcje powinny być nagradzane.Wlasciciel samochodu będzie zadowolony.