Dzisiaj wzmożone kontrole policji na ulicach Katowic. Będą sprawdzać stan techniczny samochodów, w ramach ogólnopolskiej akcji smog. Kilka tysięcy policjantów w całym kraju weźmie udział w tej akcji.
Głównie działania są wymierzone w pojazdy, które mają problemy techniczne – z silnikiem czy układem wydechowym, to jednak na pobłażliwość nie mogą liczyć ci, którzy będą w inny sposób naruszać przepisy.
Drogówka ma używać specjalnych przyrządów kontrolno-pomiarowych do stwierdzenia naruszenia wymagań ochrony środowiska.
– Przypominamy kierującym, że policjant, w związku z czuwaniem nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu drogowego, jest uprawniony m.in. do sprawdzania stanu technicznego pojazdu znajdującego się na drodze. W przypadku stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd narusza wymagania ochrony środowiska policjant ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny – informuje katowicka policja.
W trakcie ostatniej akcji „Smog”, która odbyła się w Katowicach 1 października, policjanci zatrzymali 72 dowody rejestracyjne.
– Podczas działań na terenie Katowic skontrolowano 263 pojazdy i zatrzymano 72 dowody rejestracyjne, w tym 7 z powodu emisji spalin o nadmiernej toksyczności – informował wtedy Maciej Bajerski z katowickiej policji.
Pamiętajmy, kiepski stan techniczny pojazdów przyczynia się do pogorszenia jakości powietrza.
Dużo, bardzo dużo. Zdrowie, jakość powietrza – jasne, kwestia bardzo ważna. Tylko prawda jest taka, że większość osób chciała by jeździć takimi autami, które nie stwarzają tych zagrożeń, ale nie mogą sobie na to pozwolić. I niestety – nic tego nie zmieni. Ja im współczuję. Pozostaje im nie wyjeżdżać tego dnia, bądź włączyć Yanosika. I mówię tu o tych, którzy naprawdę potrzebują auta, bo akcja trwa w całej Polsce – a nie o tych, którzy auta potrzebują, żeby codziennie do biedry jeździć.