Na ulicy Armii Krajowej w Katowicach policja zatrzymała samochód pełen amfetaminy. To nie była przypadkowa kontrola, śledczy podejrzewali, że kierowca może posiadać przy sobie narkotyki.
Mieszkaniec Katowic był na celowniku mundurowych od czasu, gdy dowiedzieli się, że może posiadać narkotyki.
– Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Katowicach cały czas sprawdzają i weryfikują informacje, o miejscach gdzie mogą być sprzedawane narkotyki. Uzyskali oni informację, że jeden z mieszkańców Katowic może posiadać większą ilość narkotyków. Na ulicy Armii Krajowej namierzyli renault, którym poruszał się mieszkaniec Katowic. Zatrzymali go do kontroli. Podczas przeszukania kryminalni znaleźli przy mężczyźnie narkotyki – relacjonuje Aneta Orman z katowickiej policji. – Antynarkotykowi przejęli amfetaminę, z której można przygotować ponad 750 działek dilerskich – dodaje.
39-latek trafił do policyjnego aresztu. W poniedziałek usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków, grozi mu za to do 10 lat więzienia. Prokurator objął go policyjnym dozorem.