Naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej na zlecenie Krakowskiego Alarmu Smogowego wykonali nowatorskie badanie jakości powietrza m.in. na Śląsku. Z badań wyszło, że nie jest dobrze – najgorzej jednak wypadają takie miasta jak Zabrze, Gliwice i Rybnik. Dzisiaj marszałek Wojciech Saługa zapowiedział przeznaczenie 440 mln złotych na walkę o poprawę jakości powietrza w regionie.
Największy problem z powietrzem występuje w obszarze o gęstej zabudowie jednorodzinnej. – Taka lokalizacja powtarzała się zresztą nie tylko w Krakowie, ale też w całej Małopolsce i na Górnym Śląsku. Poza zapyleniem powodowanym przez źródła niskiej emisji zaobserwowano również w kilku przypadkach wyraźnie podwyższone stężenia pyłów emitowanych przez samochody wyposażone w przestarzałe i zużyte jednostki napędowe. Najczęściej chodziło o silniki Diesla – informuje na swojej stronie Krakowski Alarm Smogowy.
Pełen raport znajdziecie tutaj.
Dzisiaj, marszałek regionu na specjalnie zwołanej konferencji zapowiedział przeznaczenie 440 mln złotych, na poprawę jakości transportu zbiorowego oraz efektywności energetycznej na Śląsku.
– Taka kwota jest w puli konkursu na transport niskoemisyjny, na całą infrastrukturę z tym związaną, czyli parkingi przy dworcach, centra przesiadkowe i ścieżki rowerowe, którymi będzie można do tych centrów dojechać, by móc przesiąść się na pociąg. Z subregionami rozpoczynamy również programy ograniczenia niskiej emisji przez termomodernizację obiektów użyteczności publicznej czy budynków wielorodzinnych – mówił w trakcie konferencji marszałek Saługa.
Z tych pieniędzy mają powstać centra przesiadkowe, parkingi typu Park&Ride, wypożyczalnie rowerów, sfinansowane mają zostać inteligentne systemy zarządzania ruchem czy zakup nowego ekologicznego taboru.
Konwent Marszałków RP skierował swoje stanowisko do Rządu Polskiego wzywające do przyjęcia norm dla paliw węglowych, a także standaryzację sprzedawanych kotłów.
– Konwent przyjął pod koniec czerwca stanowisko skierowane do rządu, aby wprowadzić w Polsce normy jakości paliw, a także standaryzację sprzedawanych kotłów. W wielu krajach takie prawodawstwo już obowiązuje, dlatego wszystkie samorządy wojewódzkie domagają się, by rząd polski takie przepisy wprowadził – stwierdził marszałek Wojciech Saługa.
