35-latek po prawie 6 miesiącach wolności wraca do więzienia gdzie spędził już kilka lat za rozboje. Jak się okazuje resocjalizacja się nie powiodła, bo mężczyzna napadł na hot spot na ulicy Gliwickiej zaledwie 3 miesiące po wyjściu zza krat.
Sprawca pobił pracownicę, ukradł jej dokumenty oraz 70 zł. Dobrowolnie poddał się karze, za kratkami najprawdopodobniej spędzi 2,5 roku. Do napadu doszło pod koniec kwietnia ale policjantom udało się wpaść na trop 35-latka stosunkowo niedawno.
Funkcjonariusze wszczęli poszukiwania mężczyzny, który nie przebywał w miejscu zamieszkania.
– W środę 35-latek został zatrzymany. Spacerował sobie spokojnie po osiedlu Tysiąclecia. Został zatrzymany przez patrol z katowickiego oddziału prewencji podczas legitymowania – informuje Jacek Pytel z katowickiej policji.
Mężczyzna przyznał się i poddał karze 2,5 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Kara jednak może być wyższa, bo sprawca działał w warunkach recydywy.