Chwilę grozy przeżył ojciec 10-letniego chłopca, który zaginął w Parku Śląskim w Chorzowie. Na szczęście policjantom udało się odnaleźć dziecko w Katowicach.
35-latek wraz z synem przebywał w Parku Śląskim w Chorzowie. To właśnie ojciec dziecka zawiadomił policję.
– W pewnym momencie chłopiec, jadąc hulajnogą oddalił się od ojca. Na początku mężczyzna poszukiwał syna na własną rękę, lecz bez rezultatu. Po przekazaniu informacji o zaginionym chłopcu, mundurowi natychmiast przystąpili do poszukiwań. Do działań zaangażowano wszystkie policyjne patrole oraz strażników miejskich. Już po kilkunastu minutach, zakrojone na szeroką skalę działania przyniosły szczęśliwy finał – informuje policja.
Funkcjonariusze na motocyklach z chorzowskiej drogówki, zauważyli chłopca jadącego hulajnogą ul. Bytkowską w Katowicach. Dziecko trafiło pod opiekę taty.
Policja apeluje do rodziców o ostrożność i rozwagę. Chwila nieuwagi może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka.