Po przeciętnym meczu, szczególnie w pierwszej połowie, GKS pokonał Sandecję Nowy Sącz 3:0. Dwie bramki dla gospodarzy strzelił najlepszy strzelec 1. ligi Grzegorz Goncerz.
W pierwszej połowie spotkania oba zespoły grały słabo i nieliczni kibice, którzy pomimo brzydkiej pogody zdecydowali się na przyjście na stadion przy ul. Bukowej, setnie się wynudzili. GieKSa w ciągu całych 45 minut nie stworzyła ani jednej ciekawej akcji. Sandecja także nie zachwycała, ale dwa razy była blisko zdobycia bramki, w obu przypadkach napastnikom gości zabrakło jednak precyzji.
Druga połowa w wykonaniu trójkolorowych była znacznie lepsza. Pierwszą groźną akcję katowiczanie przeprowadzili w 55. min., ale po dobrym podaniu Czerwińskiego Goncerz nie trafił w bramkę. Minutę później najlepszy snajper GieKSy znowu znalazł się w wyśmienitej sytuacji i tym razem nie zawiódł, strzelając pierwszego gola dla gospodarzy. W 73. min. mogło być 2:0, ale piłka po strzale świeżo wprowadzonego na boisko Januszkiewicza trafiła w poprzeczkę. Podopieczni trenera Piekarczyka nie odpuścili i w końcówce spotkania zdobyli kolejne dwa gole. W 80. min. drugą bramkę dla katowiczan zaliczył Wołkowicz, a w 84. min. wynik meczu ustalił po strzale z rzutu karnego Goncerz.
Do końca sezonu zostały jeszcze dwa spotkania. W przyszłym tygodniu GieKSa grać będzie na wyjeździe z GKS-em Tychy, a w ostatniej kolejce podejmować będzie na Bukowej Arkę Gdynia.
GKS Katowice – Sandecja Nowy Sącz 3:0
Bramki: Goncerz (56). Wołkowicz (80), Goncerz (83-k)
GKS: Dobroliński – Frańczak, Kamiński, Jurkowski, Frańczak – Czerwiński (72. Januszkiewicz), Pielorz, Leimonas (77. Duda), Pitry (85. Szołtys), Wołkowicz – Goncerz
Sandecja: Kozioł – Słaby (21. Niane), Szarek, Szufryn, Bębenek, Bartków, Nather, Makuch, Szczepański, Sobotka (82. Danek), Urban (60. Janczarzyk)
Ż.kartki: Jurkowski, Frańczak, Goncerz