Rozmowy w Katowicach / Fot. M. Śmiarowski / KPRM
Reklama

Nie doszło do porozumienia między rządem, a Międzyzwiązkowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym podczas wczorajszego spotkania w Katowicach. Na czele rządowej delegacji stanęła premier Ewa Kopacz.

Rozmowy w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach nie były łatwe. – Nie udało się podpisać porozumienia, które satysfakcjonowałoby górników strajkujących pod ziemią – mówił po spotkaniu Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. – Chcę podkreślić, że strona związkowa poddawała dzisiaj propozycje bardzo głębokiej restrukturyzacji i bardzo głębokich programów naprawczych tych kopalń, które przeznaczone są do likwidacji. Te propozycje nie zostały przez stroną rządową przyjęte, a z kolei te, które przedstawiła strona rządowa, nie dają żadnej gwarancji, że te kopalnie będą mogły funkcjonować więcej niż rok, czy półtora – dodał Kolorz.

Reklama

– Przyjechałam tu na Śląsk z propozycją ochrony miejsc pracy dla górników, dla których pracy mam olbrzymi szacunek. Rozstaliśmy się w atmosferze, że propozycja, którą złożyliśmy, pozostaje nadal na stole – powiedziała premier Ewa Kopacz po spotkaniu z górnikami.

Po stronie rządu w rozmowach uczestniczyli m.in. minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie w resorcie gospodarki: Wojciech Kowalczyk i Jerzy Pietrewicz.

Rozmowy mają być kontynuowane, nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy. Dzisiaj ma dojść do kolejnych akcji protestacyjnych w regionie. O 10.00 w Katowicach zbierze się Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy w celu omówienia dalszych działań.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
22 − 15 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.