FOTO : GKS Katowice
Reklama

GKS Katowice po karnym strzelonym w doliczonym czasie gry pokonał Widzew Łódź 2:1. Trener Kazimierz Moskal przyznał, że wynik meczu był lepszy niż gra jego drużyny.

W pierwszej połowie lepiej grali gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie już w 13 min., kiedy po ładnym podaniu Sławomira Dudy sam na sam z bramkarzem gości wyszedł Rafał Kujawa i płaskim strzałem przy prawym słupku strzelił pierwszego gola dla GKS-u w nowym sezonie. Katowiczanie mogli pierwszą połowę skończyć dwubramkową przewagą, ale dobrą sytuację zmarnowali Grzegorz Goncerz i przede wszystkim Kamil Cholerzyński. Widzew w pierwszych 45 minutach także mógł strzelić bramkę, ale świetną interwencją popisał się debiutujący w GieKSie czeski bramkarz Antonin Bucek.

Reklama

W drugiej połowie mecz stał się bardzo senny, co mogło być spowodowane tym, że spotkanie odbywało się w wielkim upale. GKS Katowice praktycznie przestał grać, a Widzew długo nie mógł przekuć przewagi, którą uzyskał, na żadną ciekawą akcję. Kiedy wydawało się, że w tym meczu nic już ciekawego się nie zdarzy, w 83 min. Łodzianie zdobyli upragnionego gola po ładnym strzale z dystansu po ziemi Rafała Augustyniaka. Dużym zaskoczeniem było to, że przy wyniku 1:1 to Widzew grał lepiej i był bliżej strzelenia zwycięskiej bramki. Szczęście uśmiechnęło się jednak do gospodarzy. W 93 minucie w pole karne wbiegł Aleksander Januszkiewicz i kiedy chciał minąć obrońcę gości został przez niego sfaulowany. Sędzie nie miał wątpliwości i podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Grzegorz Goncerz.

Trener Katowiczan Kazimierz Moskal powiedział na pomeczowej konferencji prasowej, że nie jest zadowolony z gry zespołu. Podkreślił jednak, że w piłce nożnej trzeba mieć też czasem szczęście i wierzy, że ten wynik doda energii piłkarzom w kolejnych meczach.

Z nowych graczy, którzy zadebiutowali w tym meczu, warto podkreślić bardzo dobrą grę czeskiego bramkarza Antonina Bucka, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, a przy straconej bramce niewiele więcej mógł zrobić. Jeśli Bucek tak samo będzie się spisywał w kolejnych spotkaniach, to wydaje się, że godnie zastąpi Łukasza Budziłka, najlepszego piłkarza GieKSy w poprzedni sezonie.

W drugiej kolejce GKS Katowice zmierzy się na wyjeździe z Miedzią Legnica. Początek meczu 10 sierpnia o godzinie 12:30.

Bramki: Kujawa (13), Goncerz (90-k) – Augustyniak (84)

GKS Katowice: Bucek – Pietrzak, Jurkowski, Pielorz, Kamiński (72. Bodziony), Januszkiewicz – Duda (82. Czerwiński), Cholerzyński, Ceglarz – Goncerz, Kujawa (63. Pitry).

Widzew Łódź: Krakowiak – Kozłowski, Mroziński, Nowak, Stępiński – Kasprzak, Augustyniak – Rybicki (85. Czapliński), Broź (73. Przybyła), Wrzesiński – Visnakovs.

Sędziował: Marek Opaliński (Legnica)

Żółte kartki: Jurkowski, Duda / Kasprzak

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
4 − 1 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.