FOTO: Dawid Ślusarczyk
Reklama

Z najświeższych danych wynika, że Katowice pozostają miastem z największym wskaźnikiem zatrudnienia w woj. śląskim.

Z opublikowanych danych, które dotyczą okresu do końca maja, wynika, że w całym województwie pracy nie ma ok. 10% mieszkańców. Zdecydowanie najgorzej jest na północy województwa – niechlubnym liderem w liczbie bezrobotnych jest powiat częstochowski, gdzie bez pracy jest przeszło 20% mieszkańców. Niewiele lepiej jest w powiatach myszkowskim i zawierciańskim. Powyżej średniej wojewódzkiej są również powiaty kłobucki i lubliniecki.

Reklama

Wśród miast pozycję lidera nadal utrzymują Katowice z bezrobociem na poziomie 5,5%. Warto przytoczyć wskazania ekonomistów, którzy taki poziom bezrobocia określają jako niemal idealny – państwo nie musi ponosić zbyt dużych kosztów utrzymania osób pozostających bez zatrudnienia, a z kolei inwestorzy, planujący np. ulokować w mieście filię swojej firmy, mają gwarancję, że znajdą osoby chętne do pracy.

– Sytuacja ta na pewno jeszcze się poprawi, gdyż w okresie letnim spora liczba osób znajduje zatrudnienie przy pracach sezonowych, głównie w rolnictwie i sadownictwie – mówi Marcin Germanek doradca ds. zatrudnienia – warto także pamiętać o możliwościach jakie oferują zreformowane Urzędy Pracy oraz o tym, że wkrótce zostaną uruchomione środki unijne dla przedsiębiorców, które z pewnością wygenerują nowe miejsca pracy – dodaje.

Tuż za Katowicami plasują się Tychy z bezrobociem większym zaledwie o 0,1%. Należy jednak pamiętać o specyficznym charakterze „miasta-sypialni”. Z pewnością na tak doskonały wynik wpływa bliskość Katowic, gdzie wielu tyszan znajduje zatrudnienie. Świadczyć może o tym choćby fakt, że połączenie Tychy Lodowisko – Katowice jest linią, która jest jedną z najmocniej obleganych ze wszystkich oferowanych przez Koleje Śląskie. Do tak dobrego wyniku przyczynia się również bardzo duża liczba miejsc pracy oferowanych przez firmy na tyskich terenach przemysłowych. Podium uzupełnia miasto Bielsko-Biała, a dalej już z nieco gorszymi wynikami, są Gliwice, Rybnik, Ruda Śląska i Jastrzębie Zdrój. Najgorzej sytuacja wygląda w Bytomiu.

Najniższe bezrobocie w całym województwie zanotowano w powiecie bieruńsko-lędzińskim. Tu z całą pewnością jest to zasługa dwóch kopalń – Piast w Bieruniu oraz Ziemowitt w Lędzinach. W mniejszym stopniu, ale również, swój wkład wnoszą bieruńskie tereny przemysłowe. Na kolejnych miejscach wśród powiatów znalazły się pszczyński oraz mikołowski. Poniżej średniej wojewódzkiej zeszły również powiaty raciborski, bielski, gliwicki i cieszyński.

Bezrobocie w całym kraju szacowane jest na 12,5% zaś w Unii Europejskiej na 10,3%.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
13 + 20 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.