Opel pod czujnym okiem policji i to nie bez powodu. Dwaj młodzi mieszkańcy Katowic trafili do aresztu. Wszystko wskazuje na to, że zajmowali się handlem narkotykami na terenie miasta.
Do zatrzymania samochodu doszło w czwartek około godziny 21.00 na ul. Szabelnianej w Katowicach. Znajdowali się w nim dwaj młodzi mieszkańcy miasta. Policjanci wcześniej zdobyli informacje, że mogą w nim znajdować się osoby handlujące narkotykami.
– Podczas kontroli, w kieszeni spodni 21-letniego pasażera, stróże prawa znaleźli amfetaminę. W mieszkaniu kierowcy stróże prawa odkryli w szafie mini plantację marihuany. Zabezpieczyli dwa krzewy, a także sprzęt służący do uprawy. To jednak nie wszystko. W mieszkaniu 24-latka znaleziono również amfetaminę, z której można było przygotować około 400 działek dilerskich – informuje Aneta Orman z katowickiej policji.
Dwaj mieszkańcy Katowic trafili do aresztu, dzisiaj usłyszą zarzuty. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.