Inwestycja warta 200 mln zł z problemami. Władze miasta planują wydać 200 milionów złotych na budowę Śląskiego Centrum Innowacji przy ul. T. Kościuszki. Chodzi o przebudowę Hali Parkowej i budowę nowego gmachu w Brynowie. Miasto planuje w przyszłym roku wydać pół miliona złotych na przeprowadzenie konkursu architektonicznego, ale los SCI nie jest pewny, bo nikt nie chce wziąć na siebie kosztów utrzymania obiektu.
Prezydent miasta Marcin Krupa zapowiadał w tym roku, że Hala Parkowa przy ul. T. Kościuszki zostanie wykorzystana na część przyszłego centrum nauki, które będzie śląskim odpowiednikiem Centrum Nauki „Kopernik” w Warszawie. Miałoby powstać Śląskie Centrum Innowacji po 2020 roku.
W wieloletnich prognozach finansowych oszacowano, że łączne nakłady finansowe na tę inwestycję wyniosą 200 mln złotych. Część tej kwoty mają pokryć środki z europejskich funduszy strukturalnych (80 mln) oraz z pożyczek i kredytów (100 mln).
Posłuchajcie, co w marcu tego roku o Śląskim Centrum Innowacji mówił prezydent Katowic Marcin Krupa:
SCI miało się opierać o trzy główne filary energetykę, medycynę oraz technologie informacyjne i komunikacyjne, a także dwa dodatkowe filary: architekturę i urbanistykę.
– Mamy dwa źródła finansowania, to jest kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego oraz staranie się o środki zewnętrzne, unijne – powiedział prezydent Katowic Marcin Krupa.
W 2018 roku już zaplanowano pierwsze wydatki. Będzie to 500 tys. złotych, które magistrat przeznaczy na przeprowadzenie konkursu. W projekcie budżetu zaznaczono, że ta kwota zostanie przeznaczona na:
[…] Przeprowadzenie konkursu na wykonanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej dla adaptacji i przebudowy Hali Parkowej oraz budowy nowego budynku na potrzeby centrum nauki wraz z zagospodarowaniem terenów przyległych, wypłata nagród konkursowych oraz rozpoczęcie opracowania dokumentacji projektowej. Rozpoczęcie prowadzenia działań promocyjnych […].
Tutaj jednak inwestycję może wstrzymać brak zainteresowania innych partnerów, w kwestii utrzymywania obiektu. Miasto chce pokrywać 50 procent kosztów działalności SCI, ale nie ma chętnych, aby dołożyć drugą połowę. Prywatne firmy nie są zainteresowane przedsięwzięciem. Jak zapewniał prezydent Katowic, pieniądze na powstanie inwestycji są.
– Możemy ruszyć (z budową – red.) i w trakcie realizacji tej inwestycji, przekonywać kolejne podmioty do tego, żeby weszły w to współfinansowanie – powiedział Marcin Krupa prezydent Katowic. – To nie chodzi o to, aby komuś to wrzucić, tylko żeby trochę zeszło obowiązków i ciężaru finansowego z miasta Katowice – dodał.
