Ścieki z szamba pompował do sąsiada: Straż Miejska weszła na teren nieruchomości przy ulicy Kuśnierskiej i stwierdziła liczne nieprawidłowości. Odpadał tynk, nie zabezpieczono okien piwnicznych, studzienki odwodnieniowej, szambo przykryto jedynie wiórową płytą. Ścieki natomiast odprowadzano na teren innej nieruchomości, która akurat należała do miasta. Posypały się mandaty.
Straż Miejska wzięła pod lupę nieruchomość przy ulicy Kuśnierskiej w Katowicach i chyba takiego czegoś się nie spodziewali.
– Przeprowadzona, kompleksowa kontrola nieruchomości przy ulicy Kuśnierskiej przyniosła zatrważające wyniki. Odpadający tynk z elewacji, niezabezpieczone okna piwniczne i studzienki odwodnieniowe, zanieczyszczony różnymi odpadami teren wokół posesji, odpadające cegły z budynku gospodarczego. A ponadto pełne i nieszczelne szambo, którego jedynym zabezpieczeniem i przykryciem były wiórowe płyty – informuje Jacek Pytel rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach.
To jednak nie wszystko. Okazało się, że jest również problem ze ściekami.
– Stwierdziliśmy też, że nieczystości ciekłe z nieszczelnego szamba odprowadzane są na teren sąsiedniej nieruchomości – jak się później okazało należącej do miasta Katowice. W starym kuble na odpady odkryliśmy nielegalne przyłącze, którym ścieki wypływały poza teren kontrolowanej nieruchomości – relacjonuje Damian Nawara z katowickiej straży miejskiej.
W sumie osobę odpowiedzialną za stan sanitarny nieruchomości ukarano aż 3 mandatami na kwotę 900 zł. Mężczyzna został też zobowiązany do usunięcia ujawnionych nieprawidłowości.
