radni podczas posiedzenia komisji Rady Miasta
foto: Antonio Falcone
Reklama

Ukryty problem w katowickich liceach. Komisja Edukacji alarmuje o „cichym odsiewie” przed maturą.  Uczniowie z pozytywnymi ocenami, ale bez prawa podejścia do egzaminu. 

Podczas posiedzenia Komisji Edukacji Rady Miasta Katowice radni poruszyli temat, który od miesięcy nieoficjalnie krążył w środowisku rodziców i nauczycieli. Chodzi o praktykę niedopuszczania uczniów do egzaminu maturalnego pomimo uzyskania pozytywnej oceny końcowej z przedmiotu. Proceder – jak wynika z wypowiedzi radnych i przedstawicieli wydziału edukacji – ma występować przede wszystkim w liceach ogólnokształcących i być powiązany z nieformalnym dążeniem części szkół do poprawiania wyników w rankingach.

Podczas dyskusji jeden z radnych przywołał sygnały od rodziców, którzy opisywali sytuacje, w których nauczyciele proponowali uczniom „nieprzystępowanie” do matury w zamian za wystawienie oceny dopuszczającej. Młodzież, często niepewna swoich szans egzaminacyjnych, godziła się na takie rozwiązanie, nie wiedząc, że w praktyce zamyka sobie drogę do studiów lub przedłuża edukację o kolejny rok. Radni podkreślali, że takie działania są nie tylko sprzeczne z zasadami systemu egzaminacyjnego, ale przede wszystkim podważają zaufanie uczniów do szkoły i naruszają podstawowe standardy etyczne.

„Haniebne i niedopuszczalne”. Mocne stanowisko naczelnika

Naczelnik wydziału edukacji, odnosząc się do zgłaszanych problemów, nie ukrywał oburzenia. Określił ten proceder jako „haniebny” i podkreślił, że szkoły nie mogą w żaden sposób zniechęcać uczniów do podejścia do egzaminu dojrzałości. Przypomniał, że każdy uczeń, który kończy szkołę oceną pozytywną, ma pełne prawo podejść do matury i to szkoła ma obowiązek to umożliwić.

Naczelnik dodał, że rankingowe porównania szkół – często wykorzystywane jako argument za takimi praktykami – są jego zdaniem krzywdzące i wypaczają misję edukacji publicznej. Jak podkreślił, szkoły z oddziałami integracyjnymi, pracujące z uczniami ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, automatycznie uzyskują niższe miejsca w rankingach, co pokazuje, jak mało miarodajne są takie zestawienia. Zapowiedział również, że przekaże dyrektorom szkół jednoznaczny komunikat, iż takie działania nie będą tolerowane.

Radni: szkoła nie może uczyć omijania problemów

W trakcie dyskusji radni zwracali uwagę na konsekwencje wychowawcze stosowania „odsiewu przedmaturalnego”. Jak podkreślano, szkoła powinna kształcić odpowiedzialność i odporność na trudne sytuacje, a nie promować omijanie egzaminów, które są naturalnym etapem edukacji. Sugerowano też, że młody człowiek, któremu proponuje się wycofanie z egzaminu, odbiera to jako sygnał, że problemy można rozwiązywać unikaniem konfrontacji, a nie wysiłkiem.

Radni przywoływali również konkretne przypadki z kilku liceów, wskazując, że skala zjawiska może być większa, niż dotychczas zakładano. Zwracano uwagę, że nie zawsze dyrektorzy mają świadomość tego, co dzieje się w relacji nauczyciel–uczeń, szczególnie w większych szkołach, gdzie liczba klas i przedmiotów utrudnia bieżący nadzór nad wszystkimi sytuacjami.

Zapowiedź działań i jednoznacznego stanowiska wobec szkół

W podsumowaniu tej części posiedzenia Komisja Edukacji wezwała wydział edukacji do podjęcia działań nadzorczych oraz do jasnego przekazania dyrektorom szkół ponadpodstawowych, że niedopuszczanie uczniów do matury mimo pozytywnej oceny końcowej będzie traktowane jako naruszenie standardów i dobra ucznia. Naczelnik potwierdził, że temat zostanie przedstawiony dyrektorom przy najbliższym spotkaniu, a miasto będzie monitorować sytuację.

Radni podkreślili, że Katowice nie mogą dopuścić do sytuacji, w której rankingowe wyniki stają się ważniejsze niż dobro ucznia. Wskazano również, że wysokie statystyki zdawalności nie mogą być budowane kosztem uczniów najbardziej potrzebujących wsparcia.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.