Zaniedbane psy odebrali mieszkance Katowic. Były wychudzone i chore. Do tego były trzymane w bardzo złych warunkach.
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą z katowickiej komendy, którzy zajmują się między innymi ochroną zwierząt, wspólnie z Powiatowym Inspektorem Weterynarii, odebrali właścicielce dwa psy.
Do policyjnej interwencji doszło w katowickiej dzielnicy Panewniki.
„Na terenie prywatnej posesji, 58-letnia kobieta trzymała swoje zwierzęta w brudnym od fekaliów boksie. Psy były rażąco zaniedbane i nie leczone ze swoich chorób. Ich sierść była silnie skołtuniona oraz zanieczyszczona błotem i fekaliami. U ponad 2-letniego kundelka weterynarz stwierdził uraz kręgosłupa, podobnie jak u ponad 1,5 rocznego owczarka niemieckiego, który dodatkowo był skrajnie wychudzony, miał zapalenie spojówek, skręcenie kończyn i dolegliwości jelitowe. Po przesłuchaniu właścicielki, która nie miała sobie nic do zarzucenia, zwierzęta, decyzją Powiatowego Inspektora Weterynarii, przekazane zostały pod fachową opiekę do schroniska dla zwierząt” – informuje Agnieszka Żyłka z katowickiej policji.
Tam zostały nakarmione, wykąpane i poddane szczegółowym badaniom weterynaryjnym. Czynności w tej sprawie trwają.
Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat więzienia.