Nowy mural odsłonięto w Katowicach. To postać związana z Katowicami i Załężem. Chodzi o działacza społecznego i pasjonata teatru, harcmistrza Jerzego Lisa, który zginął rozstrzelany w Oświęcimiu. Mural został zrealizowany z Budżetu Obywatelskiego.
Autorami muralu jest artystyczny duet Czary-Mury, znany m.in. z realizacji muralu Ryśka Riedla w Tychach. Ta dwójka także odpowiada za inną pracę, która w ostatnim czasie ozdobiła jeden z katowickich budynków. Mowa o muralu przedstawiającym Zbigniewa Wodeckiego. Pojawił się on na ul. Tylnej Mariackiej i wzbudził uznanie nie tylko wśród mieszkańców Katowic. O muralu zrobiło się głośno w całej Polsce.
Mural widoczny od dziś na budynku przy ul. Gliwickiej to efekt projektu „ZAŁĘSKA DRUŻYNA – mural ku pamięci Jerzego Lisa”, który został zgłoszony w ramach IX edycji Budżetu Obywatelskiego. Autorką wniosku jest Wiola Berlik, a pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców. Przełożyło się ono na drugie miejsce wśród lokalnych projektów, które uzyskały najwięcej głosów.
To nie pierwszy obraz, który ozdobił ścianę budynku przy Gliwickiej 58. Wcześniej miłośnicy sztuki ulicznej mogli tu obserwować m.in. pracę „Kobiety wiedzą co robią” z uwiecznionym wizerunkiem dr Jolanty Wadowskiej-Król, słynnej „Doktórki od familoków”, która prowadziła badania dzieci z Szopienic, Burowca i Dąbrówki Małej pod kątem narażenia na ołowicę. Mural poświęcony lekarce stworzył Andrzej Wieteszka.
„Mural ozdobił budynek należący do miasta, którym zarządzamy w imieniu Katowic. Zawsze z dużą ciekawością i aprobatą podchodzimy do tego typu pomysłów i wspieramy artystów, którzy mają pomysł na to, jak uatrakcyjnić przestrzeń, w której żyjemy. W naszych zasobach można znaleźć więcej kamienic i bloków, które stały się podkładem dla prawdziwych dzieł sztuki, a jako KZGM angażujemy się i pomagamy również, w miarę naszych możliwości, w innych inicjatywach, na przykład studentom katowickiej „filmówki” – tłumaczy Marcin Gawlik, dyrektor Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Katowicach.