Strażniczka miejska pomogła kobiecie, która dostała ataku padaczki w autobusie. Maż kobiety, która dostała ataku oficjalnie podziękował strażniczce w mailu skierowanych do jednostki. „Dzięki fachowej pomocy żona przeszła atak bez żadnych obrażeń i dzisiaj może już normalnie funkcjonować” – napisał mężczyzna.
Do zdarzenia doszło w autobusie.
Strażniczka zauważyła kobietę, która upadła na podłogę i natychmiast udzieliła jej pomocy, trafnie rozpoznając objawy epilepsji.
„Kobieta dostała silnego napadu drgawek. Funkcjonariuszka pozostawiła Panią w pozycji zastanej na plecach, chroniła głowę i kręgosłup przed okaleczeniem, a następnie na strażniczki polecenie wezwano karetkę pogotowia. Do czasu przyjazdu zespołu medycznego monitorowała stan zdrowia chorej” – informuje straż miejska.
W związku z tym zdarzeniem na skrzynkę mailową Straży Miejskiej w Katowicach wpłynęło podziękowanie od męża kobiety.
„Dzień dobry,
Chciałem bardzo serdecznie podziękować Pani Strażnik Straży Miejskiej w Katowicach za profesjonalne zaopiekowanie się moją żoną podczas ataku padaczki, który miał miejsce 20.07 br. Dzięki fachowej pomocy żona przeszła atak bez żadnych obrażeń i dzisiaj może już normalnie funkcjonować. Niestety nie wiem, jak nazywa się Pani Strażnik, dlatego bardzo proszę o udostępnienie pracownikom tej wiadomości.
Z wyrazami szacunku i wdzięczności”