Katowice nie sprzedadzą działek przy ulicy Dębowej deweloperowi. Przynajmniej na razie. Decyzję prezydenta Katowic w tej sprawie ogłosił właśnie magistrat.
Katowice chciały sprzedać dwie działki przy ulicy Dębowej deweloperowi za około 1,6 mln zł. Chociaż plan miejscowy zezwala w tym rejonie jedynie na tereny zielone. Miasto ostatecznie wycofało się ze swojej decyzji.
Mieszkańcy obawiali się kolejnych betonowych bloków. Chcą natomiast zieleni.
„Obszar przy ul. Dębowej, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, przeznaczony jest pod zieleń. Miasto Katowice – wspólnie z 11 osobami fizycznymi i prawnymi – jest współwłaścicielem tego terenu. Skomplikowana sytuacja własnościowa oznacza, że Miasto Katowice nie może realizować w tym miejscu żadnych inwestycji – w tym także zagospodarować obszaru w formie skweru czy parku. Niestety, do tej pory nie udało się zidentyfikować wszystkich współwłaścicieli” – poinformował katowicki magistrat. Na razie miasto robi krok w tył i nie sprzeda swoich działek.
„Analizując zarówno aspekt prawny sprawy, jak i głosy mieszkańców, prezydent Marcin Krupa podjął decyzję, że Miasto Katowice nie sprzeda swoich udziałów, ale podejmie jeszcze w tym roku kolejną próbę wykupu działek – poprzez skierowanie oferty do współwłaścicieli oraz publiczne ogłoszenie” – poinformowali katowiccy urzędnicy.
Podobna sytuacja ma miejsce w Dębie przy ulicy Lipowej. Tam jednak udało się zidentyfikować właścicieli działek, miasto wystąpiło do sądu o zniesienie współwłasności gruntów. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli urzędu to docelowo ma powstać tam park.
Cool!
Lipowa , Akacjowa tam chodniki to istny tor przeszkód. Na Akacjowej budynki odrapane. Własciciel Spółdzielnia Górnik.
Plac zabaw dla dzieci nie istnieje.
Opuszczona dzielnica w sercu miasta Katowic.
Dramat
Miasto się zesrało… całe w betonie