Mieszkańcy Katowic przy pomocy klocków lego będą naprawiać (nie)ruchome schody na dworcu PKP. Happening organizowany przez niezadowolonych z tego, że od prawie 2 lat schody na dworcu nie działają odbędzie się w najbliższą niedzielę.
Schody prowadzą z holu dworca PKP na dworzec autobusowy. Codziennie pokonują je rzesze pasażerów. Przed Szczytem Klimatycznym wymieniono oznakowanie informujące o tym, że schody nie działają. Obecne jest znacznie ładniejsze, ale sytuacji schodów to nie zmieniło.
– Partacze z PKP Polskie Koleje Państwowe od 2 lat nie potrafią naprawić ruchomych schodów na katowickim dworcu. Weźmy sprawy w swoje ręce! Przynieście ludziki i klocki, razem spróbujmy w końcu naprawić tę usterkę! Spotkajmy się przy betonowym murku (na zdjęciu) – czytamy na Facebookowym profilu wydarzenia.
Niektórzy zaproponowali nawet użycie wysoce zaawansowanych lego Bionicle do naprawy schodów. – Czy przewidziany jest udział Boba Budowniczego – pytała z ironią jedna z osób zainteresowanych wydarzeniem, które zaplanowano na godzinę 11.00.
Obecnie na temat schodów wiadomo, że PKP rozmawiało z firmami odnośnie ich wymiany na nowe wraz z demontażem starych. Wpłynęły dwie oferty. OTIS Sp. z o.o zażądała ponad 1,17 mln zł, a firma Schindler Polska Sp. z o.o wyceniła usługę na ponad 2,3 mln zł.
– Postępowanie przetargowe na wymianę schodów na dworcu w Katowicach nie zostało jeszcze rozstrzygnięte. Firma Schindler, która złożyła ofertę, została wezwana do uzupełnienia dokumentów – poinformował nas Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP.
Takie rzeczy tylko w Katowicach partactwo na każdym kroku