Foto: D. Ślusarczyk / Infokatowice.pl
Reklama

Z Diagnozy Społecznej 2015 wynika, że najlepiej żyje się w Poznaniu, Zielonej Górze i Krakowie. Katowice w tym rankingu wypadają coraz gorzej. W 2011 r. były 14, dwa lata później 15, a obecnie zajmują 19 miejsce na 28 sprawdzanych miast.

Diagnoza Społeczna przygotowywana jest co dwa lata przez prof. Czaplińskiego i jego zespół. Jak piszą autorzy Wyniki Diagnozy Społecznej pokazują nie tylko dzisiejszy obraz polskiego społeczeństwa, ale pozwalają także śledzić jego zmiany.

Reklama

Autorzy do skonstruowania raportu użyli następujących ośmiu wymiarów:

• kapitał społeczny — aktywność na rzecz społeczności lokalnej, udział w wyborach samorządowych w 2014 r. (2013 r. udział w wyborach parlamentarnych w 2011 r., w 2011 r. udział w wyborach samorządowych w 2010 r., 2009 r. udział w wyborach parlamentarnych w 2007 r., w 2007 r. udział w wyborach samorządowych a w 2005 r. udział w referendum unijnym), udział w nieobowiązkowych zebraniach, pozytywny stosunek do demokracji, przynależność do organizacji i pełnienie w nich funkcji, przekonanie, że większości ludzi można ufać;

• dobrostan psychiczny — poczucie szczęścia, ocena całego dotychczasowego życia, nasilenie objawów depresji psychicznej, ocena minionego roku;

• dobrostan fizyczny — natężenie symptomów somatycznych, poważna choroba w minionym roku, stopień niepeł- nosprawności, natężenie stresu związanego ze zdrowiem;

• dobrostan społeczny — brak poczucia osamotnienia, poczucie, że jest się kochanym i szanowanym, liczba przyjaciół;

• poziom cywilizacyjny — poziom wykształcenia, posiadanie nowoczesnych urządzeń komunikacyjnych i obycie z nimi (telewizja satelitarna lub kablowa, laptop, komputer stacjonarny, tel. komórkowy, podłączenie do internetu, posługiwanie się komputerem, korzystanie z internetu), czynna znajomość języków obcych, posiadanie prawa jazdy;

• dobrobyt materialny — dochód gospodarstwa domowego na jednostkę ekwiwalentną, liczba posiadanych przez gospodarstwo dóbr i urządzeń od pralki automatycznej po łódź motorową i dom letniskowy (z wyłączeniem urządzeń wchodzących w skład wskaźnika poziomu cywilizacyjnego);

• stres życiowy — suma 6 kategorii stresu mierzonego doświadczeniami w zakresie: finansów, pracy, kontaktów z urzędami, wychowania dzieci, relacji w małżeństwie, ekologii (mieszkanie, okolica);

• patologie — nadużywanie alkoholu i używanie narkotyków, palenie papierosów, wizyty u psychiatry lub psychologa, bycie sprawcą lub ofiarą łamania prawa (włamania, napady, kradzieże).

Na pierwszym miejscu w rankingu uplasował się Poznań. Kolejne miejsca zajęły Zielona Góra i Kraków. Z miast naszego regionu najwyżej są Gliwice, które zajmują wysokie szóste miejsce. Co ciekawe, jeszcze cztery lata temu Gliwice były 26, a dwa lata temu 20. Wyżej od Katowic plasują się także Sosnowiec i Bielsko-Biała, które są odpowiednio na 15 i 16 pozycji.

Katowice niestety z każdym kolejnym raportem przygotowywanym przez prof. Czaplińskiego są coraz niżej. W 2011 r. nasze miasto było 14, w 2013 r. 15, a obecnie jest 19. Jaki widać, budowa strefy kultury i inwestycje w wielkie imprezy nie przekładają się na jakość życia w mieście. Tylko czy władze miasta w końcu to zrozumieją?

Reklama

10 KOMENTARZE

  1. Ta diagnoza jest tendencyjna. Powinno być także pytanie np. o ilość etapów Tour de Pologne organizowanych w mieście czy ilość koncertów transmitowanych przez Polsat. Od razu bylibysmy wyżej:)

  2. Jak widać samą budową kolejnych centrum handlowych ludzi się nie zadowoli…Niech się KrUszok wreszcie weźmie za robotę (MAŁA EMISJA!!!)!

  3. Ale tak poważnie żyje się Wam tutaj coraz gorzej? Wiadomo, że to zawsze indywidualna ocena, ale w końcu w tym mieście coś się dzieje, liczba wydarzeń kulturalnych i sportowych jest zauważalnie wyższa, niż w latach poprzednich, mnóstwo remontów, które może i nie są idealne i na pewno można byłoby lepiej, ale też nie nazwałabym ich złymi. Ludzi (wbrew temu, co ciągle się czyta) również widuję po zmroku w centrum znacznie więcej, niż kiedyś. Wiele osób – w stosunku do innych regionów kraju – nie zarabia źle (nie mówię tu o tych mitycznych górnikach, których już dawno prześcignęły korpoludki). Możemy łatwo i stosunkowo tanio podróżować, a i u nas turystów coraz więcej. Mnie osobiście żyje się tu lepiej, niż kiedyś.

    • w stosunku do lat ubiegłych żyje się na pewno lepiej, ale faktem jest, że Katowice się wyludniają na korzyść Mikołowa, Mysłowic i innych ościennych miast a nawet takiego Bielska Białej. Bardzo dużo ludzi unika centrum, niektórzy centrum określają jako betonowy plac targowy. Autorzy porównują inne miasta wg tego samego klucza, a nie jak się żyło dawniej i dziś, obawiam się, że w takiej sytuacji wypadlibyśmy jeszcze gorzej bo inni idą w górę, a Katowice są na równi pochyłej ale w dół.

  4. A co przepraszam do dobrostanu psychicznego, społecznego i materialnego społeczeństwa mają władze miasta? Władze miasta są od ułatwiania życia swoim mieszkańcom przez dbanie o porządek , sprawną komunikację itp. Jeżeli mieszkańcy nie mają pracy (władze miasta nie są od dawania pracy), środków do życia (nie ma pracy = nie ma kasy) itd. Czy władze mają śpiewać do snu swoim mieszkańcom by poprawił się ich dobrostan? To że wszyscy nie posiadają łodzi motorowej wcale nie świadczy o poziomie cywilizacyjnym mieszkańców itp itd. Cały ten ranking to wielka bzdura a autor – prof. Czapliński powinien wziąć się za uczciwą pracę a nie mącić w głowach czytelnikom, którym robi się „nie dobrze” od samego czytania tej „mądrej” Diagnozy Społeczne.

  5. Skoncza sie remonty w Katowicach to i ludziom będzie wygodniej i łatwiej się poruszać. Czy to pieszo czy komunikacją miejską. Na tą chwilę jest sporo utrudnień co ludzi frustruje. Myslę, że nie jest źle i ranking jest niemiarodajny.

  6. Mieszkam w Niemczech od 3 lat i nie ukrywam:TĘSKNIĘ ZA MOIMI KATOWICAMI! Nie doceniamy tego co mamy. Jeszcze rok i wracam do Katowic. Gdy tylko jestem w odwiedzinach to nawet podróż tramwajem jest dla mnie jak wycieczka. Wielu Polaków się do tego nie przyzna, że mieszkając zagranicą nie tęsknią za swoim Miastem. Ja tęsknie i tylko liczę miesiące do powrotu. Nawet Irakijczycy i Turcy po zarobieniu pieniędzy w Niemczech wracają do swoich krajów. Piszę z własnej autopsji bo to moi sąsiedzi. Popracowali kilka lat w Niemczech ale wracają do siebie, tam gdzie czerpią radość z bycia z bliskimi. Swój Kraj, Swoje Miasto! Tego nic nie zastąpi, a będąc w Katowicach zauważam, że ludzie u nas są bardziej szczęśliwi niż Ci tutaj w Niemczech, a i czystość ulic i parków jest u nas na wysokim poziomie, czego nigdy nie doceniałem. Nie mamy się więc czego wstydzić i przestańmy narzekać.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
28 + 5 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.