Katowiccy policjanci udaremnili napad na stację benzynową przy ul. Murckowskiej. Sprawca napadu rzucił się na policjantów z maczetą. Funkcjonariusze byli zmuszeni do użycia broni służbowej, 18-letni napastnik trafił do szpitala.
Wczoraj około godziny 19:30 policja otrzymał informację, że zamaskowany sprawca terroryzuje, przy pomocy maczety, pracowników stacji benzynowej przy ulicy Murckowskiej w Katowicach.
– W chwili, gdy policjanci przybyli na miejsce, napastnik wciąż przebywał wewnątrz pomieszczenia z kasami. Mężczyzna nie podporządkował się poleceniom wydawanym przez funkcjonariuszy i nie chciał odrzucić niebezpiecznego narzędzia. W chwili, gdy zaatakował maczetą stróżów prawa, ci użyli służbowej broni – informuje policja.
18-letni mieszkaniec Gliwic, został postrzelony w nogę i korpus.
– Policjanci, po udzieleniu pomocy przedmedycznej, przekazali rannego sprawcę napadu załodze pogotowia ratunkowego, które zostało wezwane na miejsce – czytamy w komunikacie KMP Katowice.
Sprawę teraz będzie wyjaśniać prokuratura.
„8-letni mieszkaniec Gliwic, został postrzelony w nogę i korpus.” Strzelają do dzieci 😉