Kampania Informacyjna / fot, KMP Katowice
Reklama

Do szpitala z objawami zatrucia trafiła 17-latka z Katowic. Dziewczyna straciła przytomność w mieszkaniu na ul. Św. Anny. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili, że hospitalizowana zażyła dopalacze.

– Po utracie przytomności 17-latka z mieszkania karetką pogotowia została przewieziona do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej. Lekarze stwierdzili u nastolatki objawy zatrucia nieznaną substancją. Pomoc dla dziewczyny wezwał jej 24-letni kolega, który przestraszył się najpierw agresywnego zachowania koleżanki, a później majaczenia, halucynacji i ostatecznie utraty przytomności. Ustalając okoliczności zdarzenia, mundurowi z komisariatu V dowiedzieli się, że nastolatka oraz jej 24-letni znajomy zażywali najprawdopodobniej dopalacze. Mężczyzna potwierdził, że substancję, którą wzięli z dziewczyną, kupił za 30 złotych od pewnego chłopaka, który przyszedł do jego mieszkania – informuje katowicka policja.

Reklama

Pomoc zażywającym dopalacze jest utrudniona z powodu unikalności substancji chemicznych zawartych w dopalaczach. – Skutki podobne są do tych powodowanych przez narkotyki. Dopalacze działają na ośrodkowy układ nerwowy. Dodatkowym problemem jest to, że ich skład przeważnie jest nieznany, nieznane do końca działanie na organizm , co utrudnia udzielanie pomocy – mówiła Infokatowice.pl Jolanta Kolanko, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Katowicach.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
24 − 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.