Reklama

48-latka z Katowic ledwo doszła do samochodu, ale i tak próbowała odjechać. Plątały się jej nogi, język, a samochód otworzyła z trudem. Była kompletnie pijana, ale i tak próbowała wyjechać na drogę. Na szczęści została zatrzymana przez świadków, których interwencja mogła uratować komuś życie. Przed przyjazdem policji próbowała uciec, ale grawitacja okazała się nie do pokonania.

Gdy udało się dotrzeć 48-latce do Volkswagena, a nie była to prosta sprawa, bo miotało kobietą w różne strony, to szybko próbowała opuścić osiedlowy parking. Na szczęście w pobliżu byli trzeźwi i trzeźwo myślący świadkowie zdarzenia.

Reklama

– Widząc tę niecodzienną sytuację mężczyzna zablokował wyjazd z parkingu swoim samochodem, po czym wspólnie z pracownikiem ochrony otworzyli drzwi Volkswagena, którym próbowała kierować kobieta i kiedy poczuli zapach alkoholu wyciągnęli kluczyki ze stacyjki, unieruchamiając tym samym silnik samochodu – informuje nadkom. Paweł Warchoł z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Świadkowie wezwali policję, a kobieta próbowała uciec. Kompletnie pijana walczyła ze sobą stawiając każdy krok, ale grawitacja mocno jej ciążyła.

– Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili przebieg zdarzenia oraz rysopis kobiety. Po kilku chwilach mundurowi odnaleźli kobietę, której wygląd odpowiadał rysopisowi podanemu przez świadków tego zdarzenia. Kobietę poddano badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wynik badania był zaskakujący, okazało się bowiem, że kobieta miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie – wyjaśnia Warchoł.

Jak się okazało, to nie był pierwszy tego typu wybryk kobiety. W zeszłym roku znalazła się w podobnej sytuacji i straciła prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu. Teraz o losie 48-latki zdecyduje sąd i prokurator.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
24 − 20 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.